Udany start “Świdni”

1 dzień temu

Zespół Łukasza Gieresza rozpoczął zmagania w lidze od wyjazdowego starcia z rezerwami Wisły Kraków i ze stolicy Małopolski przywiózł komplet punktów. Jedynego gola w meczu zdobył pozyskany zimą z Chełmianki Oliwier Konojacki.

Świdniczanka miała prosty plan na ten pojedynek. Grać odpowiedzialnie w obronie, nie pozwolić rywalom narzucić swojego stylu i spróbować wykorzystać jedną ze stworzonych szans pod bramką krakowian. Każdy z tych punktów zrealizowała niemal bezbłędnie, choć początek rywalizacji zapowiadał spore kłopoty dla zielono – biało – czerwonych. Gospodarze gwałtownie chcieli wyjść na prowadzenie, ale Jakub Szymala i spółka przetrwali początkowy nabór i z czasem zaczęli szukać swoich okazji do zmiany wyniku. Udało im się to w ostatnim akcencie pierwszej połowy. Oliwier Konojacki popisał się ładną, indywidualną akcją, którą zakończył precyzyjnym strzałem w krótki róg. Chwilę później arbiter zaprosił zespoły na przerwę.

Po zmianie stron “Świdnia” skupiła się na bronieniu wyniku, a miejscowi, mimo optycznej przewagi nie potrafili wypracować sobie na tyle dogodnej okazji, by pokonać Pawła Sochę. Szansę na zmianę wyniku miała też drużyna Świdniczanki. Dawid Brzozowski raz trafił w poprzeczkę, a kilkanaście minut później spudłował w dogodnej sytuacji. W protokole sędziowskim mógł się także zapisać Kamil Sikora, gdyby z połowy boiska trafił do pustej bramki.

– Przede wszystkim należy podkreślić duże zaangażowanie wszystkich zawodników i bardzo dobrą organizację całego zespołu – mówi Wiktor Bogusz, drugi trener Świdniczanki. – Patrząc przez pryzmat defensywy, ten mecz jest dobrym podsumowaniem naszej pracy w okresie zimowym. Napewno chcielibyśmy więcej przebywać w obronie wysokiej, ale trzeba oddać przeciwnikowi, iż przez bardzo dobre operowanie piłką w linii obrony utrudniał nam “wypchnięcia”. Oceniając na gorąco, plan zakładający zamknięcie przestrzeni w środku pola i kierunkowanie akcji do boku był dobrze zrealizowany. Pomogły nam też dobre interwencje w naszym polu karnym, w tym te Pawła Sochy. Pamiętajmy też, iż to my mieliśmy lepsze sytuacje na zamknięcie meczu, niż przeciwnik na wyrównanie. Cieszymy się z udanej inauguracji i z optymizmem będziemy przygotowywać się do meczu z Czarnymi Połaniec.

Wisła II Kraków – Świdniczanka Świdnik 0:1 (0:1)

Konojacki 45′

Świdniczanka: Socha, Koźlik, Futa, Ptaszyński, Szymala, Tymosiak, Bayer (Nawrocki 84′), Sikora, Konojacki (Brzozowski 70′), Paluch (Żabiński 70′), Kosior

Idź do oryginalnego materiału