Urwali punkt faworytowi. Cenny remis Arki Pawłów w Ożarowie

3 godzin temu
- De facto z przebiegu spotkania i tego, co działo się na murawie byliśmy ekipą lepszą, która bardziej zasłużyła na wywalczenie trzech punktów. Z remisu i jednego "oczka" również jesteśmy zadowoleni – powiedział Piotr Gadecki, szkoleniowiec Arki Pawłów, która w sobotniej potyczce zremisowała 0:0 z Alitem Ożarów. Goście musieli radzić sobie m.in. bez będącego ostatnio w wysokiej dyspozycji Damiana Nogaja. Przyjezdni, którzy musieli radzić sobie walcząc o punkty m.in. bez byłego gracza sandomierskiej Wisły i KSZO Ostrowiec Św. (pauzował za kartki) nie zdołali wykorzystać kilku dogodnych okazji do tego, by wpisać się na listę snajperów.

- Wydarzenia boiskowe sprawiły, iż byliśmy zespołem, który mógł pokusić się o trafienia. A to prawdopodobnie przełożyłoby się na wygraną. Byliśmy stroną, która bardziej zasługiwała na 3 punkty. Graliśmy na trudnym terenie, na boisku czołowej ekipy RS Active IV ligi. Wywalczenie jednego "oczka" to dla nas nic innego, jak niezwykle cenna zdobycz – zaznaczył trener Gadecki, który postawił na sprawdzoną w ligowych bojach 11.

W sytuacjach strzeleckich, które mogły zakończyć się golami znaleźli się: Mirosław Kalista, Krystian Sornat, a także Kacper Tumulec.

RS Active IV liga świętokrzyska
11. kolejka (5 października 2024)
ALIT OŻARÓW – GKS ARKA PAWŁÓW 0:0
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
Idź do oryginalnego materiału