W Tychach OPTeam Energia Polska Resovia ma zaprezentować inne oblicze niż na inaugurację

1 dzień temu
Amerykanin Harrison Henderson będzie miał okazję w Tych do rehabilitacji za słaby występ w meczu przeciwko zespołowi z Bydgoszczy. Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

W sobotę o godz. 18 koszykarze OPTeam Energia Polska Resovia zagrają z rewelacją poprzedniego sezonu GKS-em Tychy. Wówczas to zespół trenera Tomasza Jagiełki zajął trzecie miejsce, a liderem był Maciej Koperski, który przeniósł się do Rzeszowa. Teraz po kontuzji wraz z Kacprem Młynarskim wraca do składu ekipy z Podkarpacie, która w sobotę ma zaprezentować zupełnie inne oblicze niż na inauguracje.

KOSZYKÓWKA. I LIGA

Z ekipy GKS-u po ub. sezonie oprócz Macieja Koperskiego (śr. 14,8 pkt), odeszli też Karol Kamiński (11,9) i Karol Nowakowski (6,4 ). Tyszanie w poprzednim sezonie sprawili nie lada sensację już w I rundzie play-off, do której przystąpili z ósmego miejsca, eliminując najlepszy zespół sezonu zasadniczego Miasto Szkła Krosno. Oprócz ww. ważnym punktem GKS-u był 42-letni Paweł Zmarlak, który jak Koperski zagrał we wszystkich 45 meczach sezonu.

42-latek ma się dobrze

– Nie wygląda na swoje lata. Jest świetnie przygotowany fizycznie. Oczywiście przychodzą takie momenty, kiedy peselu się nie oszuka. Mam nadzieję, iż znów nam pomoże, nie tylko na boisku, ale i w szatni. Jest nieocenioną postacią – mówi trener GKS-u, Tomasz Jagiełka. Zastępcą kapitana jest 35-letni rozgrywający Tomasz Śnieg (nie zagrał na inaugurację), występujący w ub. sezonie w ekstraklasowym GTK Gliwice. W odwrotną stronę przeniósł się brat i asystent szkoleniowca tyszan – Wojciech. – To nie była żadna transakcja wymienna. Po prostu Tomek chciał zostać na Śląsku i gwałtownie doszliśmy do porozumienia. 15 sezonów spędzonych przez niego w ekstraklasie widać podczas każdego treningu. Wojtek podjął kolejne wyzwanie. Pracowaliśmy razem od 2012 roku, od trzeciej ligi, zrobiliśmy razem dwa awanse. To ogromna strata, ale oczywiście kibicujemy mu – mówi trener GKS-u.

PRZECZYTAJ TEŻ: Zderzenie ze ścianą. Faworyt nie pozwolił resoviakom na zbyt wiele (zdjęcia)

Aspiracje GKS-u i podkarpackie akcenty

W Tychach nie ukrywają, iż liczą na poprawę wyniku z ub. sezonu. – Szansa na poprawę wyniku jest zawsze, ale liga będzie bardzo wyrównana, beniaminkowie nie odstają budżetami. Powtórzenie brązowego medalu też byłoby dobry wynikiem, ale mamy apetyt na więcej. W Tychach zrobiła się pod koniec sezonu moda na koszykówkę, sporo ludzi przychodziło, mam nadzieję, iż tak pozostanie – mówi Sebastian Bożenko, rozgrywający GKS-u, który na inaugurację przegrał w Starogardzie Gdańskim z SKS Fulimpez 67:72. Warto podkreślić, iż w tyskim zespole nie brakuje graczy, którzy w przeszłości występowali na Podkarpaciu: Stanisław Helińskii Konrad Dawdo (Miasto Szkła Krosno) i Michał Lis (Rawlplug Sokół Łańcut).

PRZECZYTAJ TEŻ: Skończyło się na strachu, Maksymilian Formella jest zdrowy i może grać

Będzie lepiej niż na inaugurację

Resoviacy do Tychów wybierają się w komplecie, a jedynie pod znakiem zapytania stoi występ Dawida Zaguły. Na inaugurację rzeszowianie ulegli Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz różnicą aż 36 pkt. – Trzeba z pokorą do tego podchodzić, ale wiemy, iż jesteśmy lepsi niż to było widać i będziemy już od następnego meczu – mówił trener Kamil Piechucki, a środkowy Wojciech Wątroba dodaje. – Oczywiście, iż będzie lepiej niż na inaugurację. Mają wrócić już chłopaki, których zabrakło z Astorią, więc będziemy w pełnym składzie. Na pewno oblicze naszej drużyny będzie wyglądało inaczej – stwierdza.

GKS Tychy – OPTeam ENERGIA POLSKA RESOVIA, sobota, godz. 18.

PRZECZYTAJ TEŻ: Vademecum I ligi koszykarzy sezon 2024/2025 (wersja PDF do pobrania)

Idź do oryginalnego materiału