Ekstremalne warunki, chłodna woda, długa trasa i brak pianek ochronnych – 15 młodych zawodników z MKS Park Wodny Tarnowskie Góry po raz kolejny postanowiło przesunąć granice swoich możliwości. Tym razem ich celem będzie pokonanie Jeziora Garda, największego i jednego z najpiękniejszych akwenów we Włoszech.
Najdłuższa wyprawa w historii sztafety
Między 5 a 7 września tarnogórska drużyna planuje zmierzyć się z trasą o długości aż 52 kilometrów, prowadzącą z Riva del Garda do Colombare di Sirmione. Każdy z pływaków będzie miał do pokonania średnio około 3,5 kilometra, a całość zostanie zrealizowana w formie sztafety. Nie będą jednak korzystać z pianek – popłyną tylko w kąpielówkach/strojach pływackich i czepkach, co dodatkowo podnosi skalę trudności.
Zawodnicy będą musieli zmierzyć się nie tylko z dystansem, ale i z warunkami: woda o temperaturze 20–22°C, głębokość jeziora dochodząca do 370 metrów, zmienny wiatr i start jeszcze przed świtem, co oznacza pływanie w półmroku lub ciemności.
Skład ekipy
W skład drużyny wchodzą: Natalia Nikiel, Igor Kowolik, Bruno Gabor, Emilia Nikiel, Zofia Rychter, Jakub Rybak, Kamila Skórka, Piotr Furmaniuk, Jakub Dąbrowski, Filippos Mamakis, Franciszek Napieralski, Jan Walc, Tymon Żebrowski, Lena Staroń oraz Bruno Poradzisz. Nad ich przygotowaniem i bezpieczeństwem czuwają trenerzy: Tomasz Pąchalski, Paweł Rybak oraz Wojciech Furmaniuk.
Trójka z tej grupy – weterani poprzednich ekspedycji – ma już doświadczenie zdobyte podczas wcześniejszych wypraw sztafetowych.
Trening w nietypowych warunkach
Do wyprawy przez Garda drużyna przygotowuje się intensywnie. Regularnie trenują pod okiem trenerów, wspierani są też przez specjalistów w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji w Reptach. Co nietypowe – trenują także pod ziemia w sztolni Czarnego Pstrąga, gdzie warunki przypominają ciemność i chłód, jakie spotkają ich we Włoszech.
„Tarnowskie Góry płyną przez…” – lokalna marka z ambicją
Tarnogórska sztafeta to już nie tylko drużyna – to lokalna marka, rozpoznawalna w całej Polsce. Każdy ich projekt to nie tylko wyczyn sportowy, ale i świadectwo determinacji, wytrwałości oraz ogromnej pracy zespołowej.
Ich dotychczasowe osiągnięcia mówią same za siebie:
-
Kanał La Manche – 42 km z najlepszym czasem na świecie,
-
Bałtyk (Hel – Gdynia) – 18,5 km,
-
Jeziora Mazurskie (Okartowo – Ryn) – 44,6 km.
Kolejny krok ku wielkości
Wyprawa przez Jezioro Garda to nie tylko kolejny etap sportowej drogi, ale także ma to być życiowa lekcja odwagi i pracy nad sobą. To również przykład, iż z Tarnowskich Gór płyną nie tylko fale ambicji, ale i prawdziwa fala pasji, która niesie młodych ludzi daleko – nie tylko przez jeziora.
Czy młodym pływakom uda się pokonać Jezioro Garda? Przekonamy się już we wrześniu. Jedno jest pewne – oni nigdy nie płyną na pół gwizdka.