Wsiąść do pociągu nie byle jakiego, tylko prowadzonego przez kobietę

3 godzin temu
Jadąc do Zakopanego, przystanek jest praktycznie co chwilę. Ta linia się wije, kręci. Wcześnie rano można sobie zwierzynę czy góry pooglądać. Ja wolę takie trasy, gdzie się coś dzieje - mówi Urszula Calik, jedna z 14 maszynistek PKP Intercity, prowadzących pociągi osobowe. - Dzieci to już rozumieją, iż mam pracę inną, niż mamy ich kolegów.
Idź do oryginalnego materiału