Projekt „Opolskie pracuje elastycznie – większa świadomość, większe korzyści” jest odpowiedzią na aktualne wyzwania rynku pracy. Praca hybrydowa, zdalna, w niepełnym wymiarze godzin, czy job sharing to formy pracy, które mogą wykorzystać przedsiębiorcy w swoich firmach.
– Chcemy szukać odpowiedzi na pytanie, czy opolski rynek pracy jest rynkiem elastycznym i czy pracodawcy są otwarci na potrzeby pracowników – mówi Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. – Tutaj mamy problem z kobietami, osobami zamieszkującymi z osobami z niepełnosprawnością, z osobami starszymi, które mogłyby podjąć pracę w niepełnym wymiarze godzin, a dla których ta praca mogłaby być łatwiejsza, gdyby były elastyczne godziny pracy, gdyby można było pracę wykonywać częściowo w domu, w ramach pracy zdalnej lub hybrydowej.
– W ten sposób możemy zachęcić tych, którzy jeszcze z takich form pracy nie korzystali, aby sprawdzili, jak to jest. Chcemy też ostrzec pracodawców przed pewnymi niebezpieczeństwami, z tym związanymi. Chodzi także o to, aby skierować te oferty do osób, które są zainteresowane także formą pracy – mówi dr hab. Mariusz Zieliński, profesor Politechniki Opolskiej.
– o ile firma zatrudni u siebie osobę pozostającą w tej chwili poza rynkiem pracy, to przez 6 miesięcy może się ubiegać o refundację części jej wynagrodzenia w kwocie 4 350,00 złotych brutto – dodaje Małgorzata Kozioł, zastępca dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. Kolejną formą jest refundacja doposażenia stanowiska pracy w wysokości 28 080,00 złotych brutto, dla osoby już pracującej, ale zmieniającej formę pracy np. na hybrydową.
Obecnie w projekcie bierze udział 23 pracodawców, a celem projektu jest wdrożenie elastycznych form zatrudnienia u 50. Wartość projektu wynosi ponad 5 milionów 220 tysięcy złotych, z czego 4 miliony 441 tysięcy 808 złotych i 87 grodzy pochodzi z Funduszy Europejskich.
Maciej Kalski, Mariusz Zieliński, Małgorzata Kozioł:
Szersza relacja:
autor: KZL