Wyrwa w ulicy, zalany szpital - Kalisz po ulewie

rc.fm 2 miesięcy temu

Najgorsza była pierwsza fala - mowa o czwartkowych opadach, które przeszły nad regionem powodując zalania domów i posesji oraz zamieniając ulice w wartkie potoki - tak było np. na Częstochowskiej, na Wyszyńskiego w okolicach węzła komunikacyjnego KLA, na uliczkach wokół Głównego Rynku, czy na Zawodziu. Słuchacze radiaCENTRUM informowali m.in. o powybijanych przez deszcz studzienkach, np. na skrzyżowaniu ul. Śródmiejskiej, Fabrycznej i Kościuszki oraz sygnalizacji świetlnej, która z powodu zalania pokazywała tylko czerwone światło - tak było u zbiegu Al. Wojska Polskiego z Wrocławską i Zachodnią. Towarzyszące deszczom burze z piorunami łamały też gałęzie. Ulewy skutecznie sparaliżowały Kalisz w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego i sprawiły, iż strażacy mieli pełne ręce roboty. Między 15:30, a 18:30, kiedy deszcze były najbardziej nawalne, dyżurny KM PSP w Kaliszu odebrał ponad 50 zgłoszeń o zdarzeniach.

„Zdarzenia te dotyczą głównie zalanych ulic, piwnic i posesji oraz połamanych konarów drzew. Do jednego z najpoważniejszych zdarzeń doszło na ulicy Zgodnej, gdzie woda podmyła ulice i było konieczne jej zamknięcie" - powiedział radiuCENTRUM mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy kaliskiej PSP.

na fot.: wyrwa na Zgodnej

W przypadku Zgodnej deszcz wymył ziemię pod asfaltem i w ulicy pod zaparkowanym na niej samochodem zrobiła się ogromna wyrwa. Ulewa, która przeszła nad Kaliszem ok. 15:00 spowodowała też zalanie górnych kondygnacji szpitala przy ul. Poznańskiej.

„Woda, która zebrała się na balkonach 11 piętra, przez nieszczelne płytki przesączyła się piętro niżej, pojawiając się na kilku ścianach w Oddziale Wewnętrznym I (10D) i Oddziale Gastroenterologicznym (10A). Przecieki odnotowano również na korytarzu i w jednym z pomieszczeń laboratorium. Szczęśliwie woda nie uszkodziła jednak żadnego sprzętu medycznego" - poinformowała placówka w mediach społecznościowych.

na fot.: woda wybijająca studzienkę

Kolejny raz ulewne deszcze spowodowały zalanie Kościelnej Wsi, gdzie studzienki nie nadążały odbierać deszczu. W podtrzymaniu łączności na terenie powiatu pleszewskiego Strażaków z PSP Pleszew wspierali strażacy z Kalisza, którzy pojechali do sąsiadów samochodem dowodzenia i łączności. W kolejnych falach deszcze nie były już tak ulewne. A pogoda z upalnym przedpołudniem i deszczowymi popołudniami ma się utrzymać jeszcze przez kilka dni.

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Agnieszka Walczak

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału