W ostatnim czasie kibice Stelmetu Falubazu nie mogli narzekać na brak żużla. W ciągu trzech dni, przy W69 odbyły się aż trzy zawody żużlowe. W niedzielę rozegrano mecz PGE Ekstraligi, a w poniedziałek i wtorek oglądaliśmy U24 Ekstraligę. Wtorkowe starcie 14. rundy U24 Ekstraligi zakończyło się wygraną ekipy z Dolnego Śląska, która pokonała Falubaz 54:36.
O tym, jak kolosalne znaczenie dla drużyny prowadzonej przez Piotra Protasiewicza ma obecność Oskara Hurysza i Damiana Ratajczaka wiemy nie od dziś. Pomimo tego, iż do meczu z wrocławską U24 Beckhoff Spartą, Falubaz przystępował z pozycji lidera rozgrywek, to na torze lepiej prezentowali się goście. Liderem “Spartan” był Francis Gusts, który w Metalkas 2. Ekstralidze reprezentuje barwy Hunters PSŻ-u Poznań. Łotysz zdobył 13 punktów, a do tego wszystkiego dołożył jeszcze bonus. Najlepiej punktującym żużlowcem gospodarzy został Michał Curzytek, przy którego nazwisku zapisaliśmy 10 punktów.
W inauguracyjnym biegu padł remis. Zwycięzcą pierwszej gonitwy okazał się Duńczyk, Mikkel Andersen, drugi był jego rodak, Jonas Knudsen, trzeci William Cairns, a stawkę zamknął Krystian Gręda. W drugiej gonitwie mieliśmy podwójny triumf pary Krawczyk-Gusts. Wrocławianie poszli za ciosem, odnosząc kolejne biegowe zwycięstwa. Niezwykle interesująco było w 10 biegu, w którym delektowaliśmy się batalią pomiędzy Michałem Curzytkiem, Jakubem Krawczykiem i Mikkelem Andersenem. W to wszystko próbował się wmieszać William Cairns, jednak bez oczekiwanego skutku. Jego kolega z pary, Michał Curzytek najpierw wyprzedził Andersena, a potem Krawczyka, jednak wychowanek ostrowskiego klubu, tuż przed metą odbił pierwszą pozycję. W ostatnim biegu pecha miał Jonas Knudsen, który zanotował defekt, a podwójny triumf odnieśli William Echardt Drejer i Krystian Gręda. Trzeci był Gracjan Szostak.
Z dobrej strony zaprezentował się Bartosz Rudolf, z którym rozmawialiśmy po zakończeniu meczu.
Swoją postawę skomentował rownież Michał Curzytek, który odniósł się także do wydarzeń z 10 biegu.
Zadowolony był Nikodem Mikołajczyk, który był ważnym ogniwem w drużynie U24 Beckhoff Sparty.
Falubaz Zielona Góra: 36
- Jonas Knudsen 7 (2,1,2,2,D)
- William Cairns 2+2 (1*,0,1*,0,0)
- Bartosz Rudolf 5+1 (1,0,2,1*,1)
- Gracjan Szostak 3 (0,2,0,0,1)
- Michał Curzytek 10 (2,3,1,2,2)
- Mitchell McDarmid 9 (0,1,3,2,3)
U24 Beckhoff Sparta Wrocław: 54
- Mikkel Andersen 11 (3,3,2,1,2)
- Krystian Gręda 3+1 (0,1,0,0,2*)
- Francis Gusts 13+1 (2*,2,3,3,3)
- Jakub Krawczyk 6 (3,0,0,3,0)
- William Echardt Drejer 10+1 (1,2*,1,3,3)
- Nikodem Mikołajczyk 11 (3,3,3,1,1)
Falubaz nie zdołał utrzymać pozycji lidera i w tym momencie w tabeli U24 Ekstraligi zajmuje trzecie miejsce. Miano najmocniejszej drużyny odzyskała Polcopper Agromix Unia Leszno, a na drugim miejscu znajduje się Motor Lublin. W następnej kolejce zielonogórzanie pojadą do Rybnika na mecz z Grupą Metrocars ROW-em Rybnik. Zawody zostaną rozegrane 5 sierpnia, a ich początek zaplanowano na 17:00. Poniżej zdjęcia autorstwa DB Team/DariuszBiczynski.pl.


































