Zabytkowy most już w centrum Opola. Powrót nie oznacza otwarcia

3 godzin temu

Zabytkowy Most Zamkowy w Opolu demontaż przeszedł wiosną tego roku. Przeprawa pojechała do siedziby firmy POM Krapkowice na kompleksową renowację. Także z wykorzystaniem metod z drugiej połowy z XIX wieku, kiedy powstała.

Sam remont był długo wyczekiwany. Wcześniej most miał drewnianą płytę, przez co układany na niej asfalt nie wytrzymywał długo. Tworzyły się pęknięcia i dziury często łatane przez drogowców.

Zniknięcie przeprawy zaowocowało zatorami na innych ulicach prowadzących do Piastowskiej. Dlatego zarówno kierowcy, ale też piesi i cykliści, którzy korzystali przeprawy, z niecierpliwością czekali na jej powrót.

Zabytkowy Most Zamkowy w Opolu z opóźnieniem

Ten opóźnił się o ponad miesiąc. Pierwotnie przeprawa miała być z powrotem w Opolu już w połowie września. Ale ze względu na komplikacje, związane m.in. z problemami z łączeniem starych i nowych elementów mostu, akcję trzeba było odwołać.

Ostatecznie zabytkowy Most Zamkowy znalazł się z powrotem nad Młynówką w Opolu w ten weekend. W piątek 24 października inżynierowie posadowili pierwsze przęsło od strony ulicy Zamkowej i Rynku. W sobotę 25 października to samo stało się z przęsłem znajdującym się od strony ulicy Piastowskiej.

Druga część prac wymagała wprowadzenia ruchu wahadłowego sterowanego sygnalizacją świetlną. Powodem przyjazd ciężkiego sprzętu, w tym dźwigu, z pomocą którego przęsła były lokowane nad Młynówką.

Ruch wahadłowy na ulicy Piastowskiej ma obowiązywać do niedzieli wieczorem. Jego wyłączenie nie będzie jednak oznaczało, iż na zabytkowy Most Zamkowy w Opolu wróci ruch.

Kiedy koniec prac? „Może będzie prezent na święta”

Przeciwnie, wykonawca ma tam jeszcze sporo do zrobienia. Jak informuje Mariusz Chałupnik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, do realizacji pozostał m.in.:

  • montaż balustrad,
  • podwieszenie sieci pod obiekt,
  • wykonanie nawierzchni jezdni i chodników.

Dlatego kto liczył, iż rychło skorzystamy z mostu po remoncie, ten się przeliczył. Jak długo trzeba będzie czekać? Tu ścisłego terminu nie ma. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, to kwestia co najmniej kilku tygodni. Wiele zależy bowiem od pogody.

– Może uda się z otwarcia zrobić prezent na święta – komentuje jeden z urzędników.

Taka perspektywa raczej nie ucieszy kierowców, którzy teraz zmagają się z korkami w stolicy regionu.

Zabytkowy Most Zamkowy w Opolu mógł być szerszy?

Dodajmy, iż kilka lat temu był pomysł, aby most nad Młynówką poszerzyć. Tak, aby mogły przez niego przejeżdżać autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego. Ówczesna wojewódzka konserwator zabytków jednak się na to nie zgodziła.

Co więcej, wtedy pojawiło się zalecenie, iż przy okazji remontu przeprawa ma zyskać oryginalny kolor. Żółty nie jest bowiem jej pierwotną barwą. Urzędnicy mówili, iż może to być kolor bliższy szarawemu błękitowi bądź zieleni. Ostatecznie jednak konstrukcja wraca w żółtym kolorze – takim, do jakiego opolanie są przyzwyczajeni od dobrych kilkudziesięciu lat.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału