Zacięte derby

rc.fm 5 godzin temu

W kalisko-ostrowskich derbach w piłce manualnej było to co powinno, czyli zacięta walka, gra na najwyższych obrotach i emocje do ostatnich sekund. Ostatecznie w środowy wieczór w kaliskiej Arenie o jedną bramkę lepsi okazali się szczypiorniści Redbud KPR Ostrovii, którzy pokonali Energa MKS Kalisz 26:25. Choć kaliszanie prowadzili 7:4, to potem nie zodbyli przez 8 minut żadnej barmki i do przerwy przegrywali 14:15. W drugiej połowie goście mieli już cztery punkty przewagi 24:20, ale MKS wyrównał i doprowadził do zaciętej końcówki. W decydującym fragmencie dwie bramki zdobył Robert Kamyszek z Ostrovii, a gospodarze zdołali odpowiedzieć jednym trafieniem Dawida Molskiego. Mecz podsumowali radiuCENTRUM rozgrywający Ostrovii Marek Szpera i skrzydłowy MKS-u Dawid Fedeńczak:

"Mecz zakończył się po myśli dla nas. Owszem złapaliśmy krótki przestój, ale o tym zapominamy bo naprawdę zagraliśmy bardzo dobrze na trudnym terenie w Kaliszu. Chcę pochwalić swoich kolegów za podejście do meczu i pokazaliśmy, iż ta ostatnia dobra seria nie jest przypadkowa".

"Było dużo walki, choćby jak goście nam odskakiwali to udawało sie odrobić straty. Zabrakło naprawdę niewiele, ale derby mogły się podobać kibicom bo była walka do ostatnich minut. Gratuluję zespołowi z Ostrowa i mam nadzieję, iż do zobaczenia w play offach".

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Joel Ribeiro, zdobywca 6 goli. Tymczasem najlepszym zawodnikiem meczu wybrano rozgrywjącego Ostrovii Kamila Adamskiego, ktory jest wychowankiem kaliskiej drużyny. Tym samym ekipa z Ostrowa zrewanżowała się kaliskiej drużynie za porażkę po rzutach karnych w pierwszej rundzie. Warto dodać, iż derby w kaliskiej Arenie obejrzał komplet publiczności, a wśród nich prezes Związku Piłki manualnej w Polsce, wybitny bramkarz Sławomir Szmal.

Energa MKS Kalisz – Rebud KPR Ostrovia Ostrów 25:26 (14:15)

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Paweł Figiel

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału