Budowa centrum przesiadkowego to nie odpowiedź na wielkie oczekiwania mieszkańców – bo ich po prostu nie było. Gorzowianie chcą po prostu sprawnej komunikacji – zarówno miejskiej, jak i kolejowej.
Nowe centrum powstanie nie między dworcami, jak to kiedyś planowano, tylko w rejonie dworca PKP przy ul. Jancarza. To właśnie tam miasto chce zbudować punkt przesiadkowy z prawdziwego zdarzenia.
PKS? Temat zamknięty. W jego miejscu będą bloki
Nie ma już sensu mówić o integracji z dawnym dworcem PKS. Teren został sprzedany i w jego miejscu mają powstać bloki. Autobusy zatrzymują się tam tylko tymczasowo – dopóki nowy właściciel nie ruszy z budową.
Miasto musi więc zorganizować komunikację na nowo. Centrum przesiadkowe przy PKP to odpowiedź na ten problem. A iż okolica już się zmienia – po modernizacji Jancarza, likwidacji pętli i przebudowie placu – pora na kolejny krok.
Jest decyzja. Dokumentację przygotuje firma z Krakowa
Spółka Gorzowskie Inwestycje Miejskie rozstrzygnęła przetarg na projekt centrum przesiadkowego i nowego torowiska. Zgłosiła się tylko jedna firma – Progreg Sp. z o.o. z Krakowa – i to właśnie ona przygotuje dokumentację za 1 mln 888 tys. 050 zł brutto. Spełnia wszystkie warunki formalne i została zaakceptowana. Progreg ma teraz 11 miesięcy na wykonanie dokumentacji.
Najpierw projekt. Budowa dopiero po jego zatwierdzeniu
Jeśli wszystkie formalności pójdą sprawnie, a umowa zostanie podpisana w czerwcu, to dokumentacja powinna być gotowa do maja 2026 roku. Dopiero wtedy będzie można ogłosić przetarg na prace budowlane. Zakończenie inwestycji planowane jest na 2030 rok. Szacunkowy koszt całego przedsięwzięcia to około 60 milionów złotych.
Nowe torowisko, koniec jednotoru i tramwaje tam, gdzie trzeba
Projekt zakłada nie tylko budowę centrum przesiadkowego, ale też gruntowną przebudowę torowiska wzdłuż ul. Jancarza oraz zmianę układu torowego na ul. Sikorskiego. Obecny jednotorowy odcinek ma zniknąć.
Wraz z tym zmienią się trasy tramwajów – linie 1 i 2 pojadą przez ul. Jancarza i Dworcową, a nie Sikorskiego. Linia 4 zakończy trasę przy nowym centrum, a wróci ul. Dworcową.
Peron wspólny, przesiadki proste. Tak to ma działać
Samo centrum przesiadkowe ma mieć trzy perony tramwajowe i dziesięć stanowisk autobusowych. Jeden z peronów będzie wspólny dla autobusów i tramwajów – tak, żeby przesiadka była szybka, bez biegania przez ulice.
W planach są nowe ciągi piesze i rowerowe, stanowiska manewrowe, oświetlenie LED, pełna infrastruktura podziemna. Przystanki mają być zielone – z panelami słonecznymi i nasadzeniami drzew. Mają też pojawić się elementy małej architektury, w tym poidełka dla ptaków zasilane energią solarną.
Ale najpierw rozbiórka. Jeden budynek musi zniknąć
Zanim cokolwiek zacznie się budować, trzeba usunąć budynek stojący przy torowisku – tuż obok dworca PKP. Obiekt koliduje z nowym układem torów i jego rozbiórka to warunek rozpoczęcia inwestycji.