Jarek uległ wypadkowi przy pracy. Trafił do szpitala w Łomży. Było strasznie, ale rolnik gwałtownie odzyskuje humor i siły.
Czas zbiorów w Bronowie. Suche i gorące lato nie zaszkodziło zbyt mocno kukurydzy.
Na polach susza. Jarek żartuje, iż zamiast koni trzeba będzie kupować wielbłądy.
Cieplejszy klimat sprawił za to, iż Bronowie można zbierać brzoskwinie i arbuzy.