„Zdobyliśmy ponad 100 medali Mistrzostw Polski”. Rozmowa z Adamem Antoszczykiem z klubu LUKS „Gwiazda” Dobrzeń Wielki

opowiecie.info 10 godzin temu

Z Adamem Antoszczykiem, prezesem i trenerem klubu LUKS „Gwiazda” Dobrzeń Wielki oraz trenerem kadry narodowej seniorów i juniorów o pasji do sportów gimnastycznych, sukcesach, wyzwaniach i planach na przyszłość.

Milena Skóra: Jak zrodził się pomysł na założenie klubu?

Adam Antoszczyk: Razem z żoną byliśmy zawodnikami w wyczynowej gimnastyce sportowej i prowadziliśmy też podobny klub w Opolu. W tamtym czasie byłem również asystentem trenera kadry olimpijskiej w Holandii. Bardzo chcieliśmy przekazywać wiedzę i promować sport, a tak się złożyło, iż ówczesny dyrektor dobrzeńskiego Ośrodka Kultury, pan Kasprzak, złożył nam ofertę prowadzenia zajęć akrobatycznych. Tak właśnie w 2009 roku powstał nasz klub, który przez 11 lat należał do Ośrodka Kultury, a od 2020 roku funkcjonuje jako LUKS „Gwiazda” Dobrzeń Wielki.

Czy początkowo przewidywał Pan, iż klub odniesie taki duży sukces?

To nie dzieje się od razu. Do tego trzeba mieć warunki, odpowiedni sprzęt i dzieci, które będą chciały trenować. Tylko ciężka praca i systematyczność doprowadziły do tego, iż pomału zaczęliśmy osiągać sukcesy na arenie krajowej, a później międzynarodowej. W ciągu 15. lat zdobyliśmy ponad 100 medali Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych – od juniora młodszego, aż po medale na poziomie seniorskim. 57 razy byliśmy mistrzami Polski i w ciągu tych lat to chyba rekord w skali kraju. Należymy też do najlepszych klubów w województwie opolskim we wszystkich dyscyplinach sportowych.

W jakim wieku są zawodnicy klubu?

Są u nas wszystkie kategorie wiekowe: młodzik (7-8 lat), junior młodszy (9-12 lat), junior (13-16 lat) i senior (17+), tak iż trenują z nami również zaawansowani sportowcy. Z grupami sportowymi, wyczynowymi, naborowymi i rekreacyjnymi nasz klub liczy około 60 osób. Zawodnicy należą do kadr wojewódzkich i narodowych, gdzie reprezentują kraj na światowych imprezach, m.in. podczas Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w kategorii junior.

Sukcesów jest wiele, chociażby tegoroczny brązowy medal zdobyty na Mistrzostwach Europy.

Tak, to jest nasz najświeższy sukces. Reprezentantka kraju i zawodniczka LUKS „Gwiazda” Dobrzeń Wielki – Weronika Antoszczyk – zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów w skokach synchronicznych. Jest to bardzo duże osiągnięcie, bo takie w gronie kobiet powtórzyło się ostatnio 36 lat temu. W zeszłym roku Weronika dostała się też do finału Mistrzostw Świata Juniorów, gdzie spośród ponad 40. państw znalazła się w finałowej ósemce.

Patrząc na arenę krajową, w tym roku uzyskaliśmy 11 medali Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach, w tym 5 złotych, 4 srebrne i 2 brązowe. Z kolei w klasyfikacji medalowej zdobyliśmy 1. miejsce w województwie, rywalizując ze wszystkimi klubami, jakie mamy na Opolszczyźnie, reprezentującymi wszystkie dyscypliny sportowe. Jest to duży sukces i cieszymy się z niego, tym bardziej iż jesteśmy klubem jednosekcyjnym. A o ile chodzi o punktację sportu młodzieżowego, to zajęliśmy 2. miejsce, ponownie wśród wszystkich klubów i dyscyplin w województwie opolskim.

Ma Pan też na koncie honorową odznakę przyznaną przez Polski Związek Gimnastyczny.

Taką odznakę dostałem dwa razy, ostatnio 2021 roku. Miło jest, jeżeli ktoś docenia ciężką pracę trenera popartą wynikami i przy ważnych wydarzeniach, zjazdach czy spotkaniach Polskiego Związku Gimnastycznego zostaje oficjalnie odznaczony. Takie nagrody bardzo cieszą i motywują do dalszej pracy.

A to wszystko jest zasługą pracy trenerów i zawodników.

Tak, ciężkiej pracy. Najczęściej juniorzy i seniorzy trenują już 5-6 razy w tygodniu, do tego odbywa się sporo zgrupowań i konsultacji. Wielu z tych zawodników jest też w kadrze narodowej, więc mają dużo różnych wyjazdów, w tym na zgrupowania letnie i zimowe. Tam nauczamy i doskonalimy nowe elementy gimnastyczne, które następnie są prezentowane w układzie w poszczególnych dyscyplinach. Wszystko po to, żeby potem dobrze wystartować w zawodach rangi Mistrzostw Polski i na Turniejach Międzynarodowych oraz z KN na imprezach mistrzowskich, czyli Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy Juniorów. To jeden z ważniejszych czynników, o ile chodzi o przygotowanie zawodników do sezonu. Później kontynuacja odbywa się już stacjonarnie w klubie, gdzie doskonalimy układy czy to w skokach na trampolinie, czy na podwójnej mini trampolinie, czy w skokach na ścieżce gimnastycznej.

Można powiedzieć, iż akrobatyka to swego rodzaju sztuka?

Myślę, iż takie porównanie można przytoczyć, bo robienie czegoś, co wymaga ponadprzeciętnych zdolności, np. wykonywanie wielokrotnych salt w powietrzu, może kojarzyć się ze sztuką. Trenowanie i pokazywanie swoich umiejętności sprawia, iż jesteśmy doceniani przez innych. Po karierze sportowej wielu znanych sportowców występuje też w najlepszym cyrku świata, m.in. w Cirque du Soleil. Są to spektakle, podczas których byli sportowcy przedstawiają sztukę panowania nad ciałem w różnych sekwencjach ruchu. Jest to dobra alternatywa na przedłużenie kariery po latach uprawiania sportu wyczynowego. Proszę pamiętać, iż trampolina, która należy do rodziny sportów gimnastycznych, jest dyscypliną olimpijską.

A co według Pana jest najtrudniejsze w sportach gimnastycznych?

Dobre przygotowanie zawodnika pod kątem technicznym. Nasz sport opiera się na wykonywaniu ćwiczeń o zróżnicowanej strukturze ruchu w różnych osiach i płaszczyznach w danej dyscyplinie. Są to ćwiczenia zmiennej skali trudności, dlatego podstawy wprowadzamy już od najmłodszych lat. Wszystko po to, aby w przyszłości dzieci mogły wykonywać naprawdę trudne elementy akrobatyczno-gimnastyczne. W trakcie naboru nowych zawodników ważna jest budowa somatyczna dziecka i jego predyspozycje. Przyda się również odwaga, ale ona wynika z naszej pracy szkoleniowej po jakimś czasie. o ile chodzi zaś o skoki na trampolinie, znaczenie ma też czynnik strachu, bo tam ważna jest wysokość skoków, czy dziecko się boi, czy jest odważne.

Ale później taki sport może stać się pasją na lata!

Najpierw trzeba ją dziecku zaszczepić. Na początku poprzez zabawę i albo złapie ono tego bakcyla, albo nie. Ale o ile złapie, to zabawa może się przerodzić w pasję i wtedy dziecko już inaczej angażuje się w trening sportowy. Chyba nie ma na sali osób, które by tego nie czuły, bo jeżeli nie sprawiałoby im to radości, to by nie trenowali. Ważne jest, aby dziecko wychodziło z sali zadowolone, z uśmiechem na twarzy, a potem z przyjemnością na nią wracało.

Niektórzy zawodnicy mogą ubiegać się o stypendium Marszałka Województwa Opolskiego. Jak wygląda ten proces?

Należy zdobyć medal podczas Mistrzostw Polski. Na obecną chwilę w klubie jest 9 stypendystów i właśnie tylu zawodników w tym roku wywalczyło medale na Mistrzostwach Polski. Stypendia służą do celów sportowych, dzięki czemu zawodnicy mogą bez przeszkód szkolić się przez cały rok.

A czy obecny czas, świąteczno-noworoczny, pozwala zawodnikom złapać oddech?

Jesteśmy już w okresie roztrenowania, bo zakończyliśmy sezon. Trzeba naładować baterie, bo już w styczniu jedziemy na obóz przygotowawczy. Grudzień to taki istotny czas podsumowania, żeby nie skończyć gwałtownie, tylko trochę wyciszyć zawodnika, i wtedy łatwiej jest mu wejść w nowy sezon. Na tym polega proces szkoleniowy, iż mamy różne okresy: roztrenowania, przygotowawczy, przedstartowy, startowy, kontrolno-przygotowawczy i odbudowująco-podtrzymujący. Tych etapów w całorocznym cyklu jest wiele, dlatego należy umiejętnie poprowadzić takie szkolenie, żeby we właściwym momencie na zawodach zawodnik był w optymalnej formie i rywalizował o najlepsze wyniki sportowe.

Koniec roku to też dobry moment na planowanie kolejnych sportowych działań.

Ten rok jest rokiem sukcesów i oby tak dalej. Bardzo chcemy utrzymać poziom, który reprezentujemy od lat i przez cały czas zdobywać medale na Mistrzostwach Polski. W 2025 roku też celujemy w parę medali, więc plany są mniej więcej podobne. A o ile chodzi o kadrowiczów, to za cel obierają kwalifikację na Mistrzostwa Świata w Hiszpanii.

Naszym marzeniem jest też to, żebyśmy mogli trenować w lepszych warunkach. Niestety hala jest za niska i czasem trzeba wynajmować wyższą, a to są niemałe pieniądze, żeby móc przeprowadzić tam trening. Mogę szczerze powiedzieć, iż bez odpowiedniej bazy szkolenie na poziomie mistrzowskim jest niemożliwe, a to może odbić się w przyszłości gorszymi wynikami. Świat idzie do przodu i w dzisiejszych czasach bez odpowiedniego zaplecza i bazy szkoleniowej, które inne kluby w Polsce, będą nam niestety deptać po piętach. Potrzebujemy nowoczesnej sali, żeby zawodnicy mogli godnie trenować i reprezentować naszą gminę przez kolejne pokolenia.

Na koniec, jakby miał Pan dokończyć zdanie: warto dołączyć do klubu LUKS „Gwiazda” Dobrzeń Wielki, bo?

Bo gimnastyka jest podstawą do wszystkich sportów, która rozwija ciało harmonijnie i każdą cechę motoryczną. W klasach 1-3 jest ona niezwykle ważna, bo choćby o ile dziecko nie zostanie sportowcem (nie dostanie się do specjalistycznej grupy wyczynowej), te 3 lata wstępnego szkolenia i umiejętności, które nabyło, z pewnością wykorzysta w innych sportach.

Dziękuję za rozmowę!

Idź do oryginalnego materiału