- Dla wielu był nie tylko trenerem, ale również mentorem, wychowawcą i przyjacielem. Jego oddanie, życzliwość i serdeczność na zawsze pozostaną w naszej pamięci – czytamy we wpisie na profilu Pelikana Łowicz na Facebooku.
[facebook:https://www.facebook.com/KSPelikanLowicz/posts/pfbid02m8tXQoeRAvbnDXAXejVbpqoHH4fnXp6g2JrapbUNkogWFMyfY5G1mJiPFkHe9mZNl]
Trenera Ireneusza Stefańskiego bardzo dobrze wspomina Maciej Wyszogrodzki, były piłkarz Pelikana. Jak przyznaje, to on wypatrzył go na turnieju piłkarskim 11-latków i powołał go do szerokiej kadry młodzieżowej drużyny biało-zielonych.
- Był wymagający, dawał nam w kość, ale to zaprocentowało w przyszłości. Był bardzo miłym i upr















