Zwycięski sparing Biało-Czerwonych z Gruzją

1 tydzień temu
Fot. Wojciech Figurski/PZKosz.

Reprezentacja Polski koszykarzy pokonała w Sosnowcu Gruzję 94:89 w swoim szóstym meczu sparingowym przed rozpoczynającymi się 27 sierpnia mistrzostwami Europy. W niedzielę zagrają kolejny mecz kontrolny z Finlandią.

KOSZYKÓWKA

Wcześniej drużyna trenera Igora Milicica, po tygodniowym zgrupowaniu w Krakowie, poleciała na turniej do włoskiego Trydentu. Tam Polacy ulegli Senegalowi 69:75, a w meczu o 3. miejsce pokonali Islandię 92:90. Później Biało-Czerwoni w Belgradzie przegrali z Serbami 67:79. Po powrocie do kraju kadrowicze rozpoczęli treningi w Katowicach, gdzie najpierw przegrali ze Szwedami 82:88, a w rewanżu pokonali ten zespół 74:72. W spotkaniach ze Szwedami zadebiutował w polskiej kadrze Amerykanin Jordan Loyd, który w poprzednim sezonie grał w drużynie finalisty Euroligi – AS Monaco, a polskie obywatelstwo otrzymał 1 sierpnia.

Nie zagrał już za to Jeremy Sochan. Zawodnik San Antonio Spurs doznał urazu łydki, wykluczającego go z udziału w dalszej części zgrupowania i mistrzostw Europy. Do kadry dołączył syn selekcjonera Igor junior, który w czerwcu podpisał umowę z amerykańskim klubem ligi NBA Philadelphia 76ers. Milicica czekają kompleksowe badania medyczne. W czwartkowym meczu nie wystąpił, podobnie jak uczestniczący w rozgrzewce Aleksander Balcerowski, narzekający na drobny uraz.

Do przerwy to Gruzini prowadzili 51:43, ale w drugiej połowie Polacy zagrali bardziej agresywnie w obronie i odwrócili losy spotkania. W kluczowych momentach znakomity fragment miał najlepszy w drużynie Biało-Czerwonych Tomasz Gielo, który w drugiej połowie zdobył 14 ze swoich 16 punktów.

– Cieszy mnie druga połowa meczu. To, iż pokazaliśmy w niej pazur, fizyczność w obronie. Jedyną rzeczą w przerwie, którą chciałem przekazać drużynie, było to, iż nie możemy grać miękko i liczyć, iż coś się wydarzy. Musimy być agresywni, atakować ich pierwsi w obronie. Wtedy może się dla nas dziać coś dobrego, także w ataku – podsumował Milicic, który jest dobrej myśli przed rozpoczynającymi się 28 sierpnia mistrzostwami Europy w Katowicach, gdzie Biało-Czerwoni wystąpią w grupie D.

– Optymizm buduję na naszej jedności. Dzisiejszy wynik jest dla mnie najmniej ważny. Musimy podnosić się z każdej sytuacji, z każdych przeciwności losowych. W warunkach meczowych egzekwować to, co chcemy – w ataku i w obronie. Przyzwyczajać do tej agresywności i zmęczenia. Sprawy pozaboiskowe, kontuzje nas nie głaszczą, ale myślę, iż idziemy w dobrym kierunku – ocenił.

Polacy rozegrają jeszcze jeden sparing w Sosnowcu – z Finlandią w niedzielę. Na zakończenie przygotowań do Eurobasketu zmierzą się ponownie z drużyną „Suomi” w Helsinkach cztery dni później.

42. edycja mistrzostw Europy rozegrana zostanie w dniach 27 sierpnia – 14 września w czterech grupach (po sześć drużyn) w czterech krajach: na Cyprze – Limassol, w Finlandii – Tampere, w Polsce – Katowicach oraz w Rydze. W stolicy Łotwy odbędzie się także decydująca o medalach faza pucharowa – od 1/8 finału.

Biało-Czerwoni w grupie D w katowickim Spodku spotkają się kolejno ze Słowenią (28 sierpnia), Izraelem (30 sierpnia), Islandią (31 sierpnia), Francją (2 września) i Belgią (4 września). Wszystkie będą rozpoczynać o 20.30. Do fazy pucharowej awansują cztery najlepsze zespoły. Tytułu wywalczonego przed trzema laty w Berlinie bronić będzie Hiszpania, a Polska zajęła wówczas czwarte miejsce.

Polska – Gruzja 94:89
(25:26, 18:25, 25:15, 26:23).

Polska: Michał Michalak 17, Tomasz Gielo 16, Jordan Loyd 15, Mateusz Ponitka 13, Dominik Olejniczak 9, Aleksander Dziewa 8, Michał Sokołowski 5, Kamil Łączyński 5, Przemysław Żołnierewicz 4, Andrzej Pluta 2, Tymoteusz Sternicki 0, Szymon Zapała 0.

Najwięcej punktów dla Gruzji: Giorgi Szermadini 18, Aleksandre Mamukelaszwili 16, Goga Bitadze 14.

PRZECZYTAJ TEŻ: Michał Gabiński, dyrektor sportowy OPTeam Energia Polska Resovia: nie kupujemy zawodników, budujemy drużynę

Idź do oryginalnego materiału