Rawia gościła KKS II
Mecz odbył się w niedzielne popołudnie (16 listopada 2025 r.). Spotkały się zespoły ze środkowej części tabeli. Wyżej był KKS Kalisz II. Ekipa miała pięć punktów przewagi nad rawiczanami.
W spotkaniu piątoligowców goście skrupulatnie i cierpliwie budowali akcje. Długo utrzymywali się przy piłce. Gdy ją tracili, natychmiast starali się ją odzyskać. Michał Wolny raz wyciągnął piłkę z siatki. Sędzia liniowy dopatrzył się jednak pozycji spalonej. Wynik 0:0 utrzymał się do 27. minuty.
Po początkowej przewadze przyjezdnych, stopniowo do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Na prowadzenie rawiczan wyprowadził Karol Deka. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym po stałym fragmencie gry. Po zmianie stron podwyższył wprowadzony w drugiej połowie Jakub Skrzypek. Asystę zanotował Karol Deka, dośrodkowujący z prawej flanki.
Pracy nie brakowało w drugiej połowie Michałowi Wolnemu. Bramkarz Rawii kilkukrotnie uchronił miejscowych od utraty gola. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.
- Mecz nie rozpoczął się po naszej myśli. Mieliśmy problemy, by dłużej utrzymać się przy piłce, głównie broniliśmy, z czasem zaczęliśmy dochodzić do głosu - przyznał Michał Wolny, bramkarz Rawii. - Stały fragment przyniósł nam bramkę, która zmieniła oblicze meczu. Utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. W drugą połowę weszliśmy lepiej, choć nie uniknęliśmy błędów indywidualnych, które w poprzednich meczach zdarzały się nam zbyt często. Cieszy zwycięstwo na koniec rundy jesiennej, bo w ostatnim czasie byliśmy w dużym kryzysie, traciliśmy wiele bramek i nie byliśmy w stanie wygrać meczu. Wielkie brawa dla chłopaków za pozostawione zdrowie na boisku i dla wszystkich, którzy cały czas są z nami. Dziękujemy również kibicom. Do zobaczenia w rundzie wiosennej. Do boju Rawianka - podkreślił.
W podobnym tonie wypowiedział się defensor Mikołaj Marszałek.
- Bardzo cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa - powiedział po meczu obrońca Mikołaj Marszałek. - Nie raz w tym sezonie pokazaliśmy, iż potrafimy wygrywać z drużynami na papierze dużo lepszymi (chociażby z Orłem Kawęczyn), jak i przegrać z beniaminkiem czy niżej notowanym rywalem. Najważniejsze, iż udało się przerwać złą passę. Wyeliminowaliśmy juniorskie błędy i zagraliśmy dziś seniorską piłkę. Każdy był w pełni skoncentrowany, aby wykonać dobrze swoją pracę. Dzisiejsze spotkanie dla fana piłki nożnej może i nie należało do najciekawszych, ale punkty do tabeli dopisuje się za wygrane mecze, a nie za styl - dodał. - Dla mnie indywidualnie najbardziej cieszy, iż dziś bramki nie straciliśmy. W zeszłym sezonie straciliśmy 17 i 18 bramek na rundę, a w tej jesiennej już 38, co jest dużo gorszym wynikiem niż cały poprzedni sezon. Po pięciu meczach bez punktu cieszymy się, iż sezon przy ul. Spokojnej kończyny zwycięstwem, pozostając w kontakcie z czołówką, a do szóstych Nowych Skalmierzyc tracimy zaledwie 3 punkty - podsumował.
Radości z gola i asysty nie ukrywał Karol Deka.
- Spotkanie nie należało do najłatwiejszych, przeciwnik dobrze prowadził grę, utrzymywał się przy piłce i stwarzał groźne sytuację - przyznał Karol Deka, strzelec bramki dla Rawii. - Można powiedzieć, iż do nas wróciło szczęście, po serii porażek w ostatnim czasie udało nam sie przełamać złą passę. Gratulacje dla chłopaków, bo zrobiliśmy dzisiaj naprawdę kawał dobrej roboty i każdy z nas oddał serducho na boisku - dodał.
Rawia zanotowała siódme zwycięstwo w okresie i czwarte spotkanie w rundzie jesiennej na zero z tyłu. Ma na swoim koncie 21 punktów. Zajmuje dziesiątą lokatę w Red Box V lidze, gr. 3. Przed zespołem przerwa zimowa.
- jeżeli chodzi o rundę, nie można powiedzieć, iż była ona jakaś wybitna w naszym wykonaniu. Patrząc na tabelę, naprawdę średnio sie to prezentuje, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na bilans bramkowy. W okresie przygotowawczym musimy poprawić dużo mankamentów, zaczynając od skuteczności i kończąc na defensywie. Nie możemy dopuścić do sytuacji, gdzie w pięciu meczach tracimy 25 goli, mając za sobą sześć wygranych spotkań, a w nich stracone bramki można było policzyc na palcach jednej ręki - podsumował Karol Deka.
Rawia - KKS II 2:0 (1:0)
1:0 Karol Deka (27')
2:0 Jakub Skrzypek (64')
Skład Rawii: M. Wolny - M. Marszałek, S. Orłowski, P. Wawrzyniak, M. Łysiak, K. Cugier, N. Kendzia (55' J. Kowalski), A. Herman (68' K. Jurdeczka), B. Głowacz (80' T. Pokładek), O. Cierniak (64' J. Skrzypek), K. Deka (88' F. Pląskowski)
Skład gości: W. Sobieraj - W. Haladyn, R. Zając, B. Strzyż, A. Dionizy (68' P. Puszczyk), H. Dylewski, G. Gmach (59'. Kostecki), J. Raniś, W. Geppert (81' M. Nogaj), F. Banasiak (73' D. Pietrzycki), O. Mielcarek (59' F. Kwaśniewski)
https://rawicz24.pl/sport/slodko-gorzkie-zwyciestwo-rawii-ekipa-z-wronek-zniwelowala-ogromna-strate-zdjecia/ETpwMi6eAYOYefDVPosB
18 godzin temu















