Air Transat zmienił lot – koszt 5500 dol.

bejsment.com 8 godzin temu

Rodzina z Toronto twierdzi, iż poniosła tysiące dolarów strat po tym, jak linie Air Transat bez jej zgody przełożyły powrotny lot z Francji na wcześniejszy termin.

Nicola Lockwood wyjaśnia, iż wraz z mężem i dwuletnim synem zaplanowali podróż do Paryża w terminie 11–23 czerwca. Jednak gdy próbowali dokonać odprawy na lot powrotny, system ich nie dopuścił. Po kontakcie z linią lotniczą usłyszeli, iż ich lot został przesunięty na 22 czerwca – i już się odbył.

– Byłam tym dość zaskoczona – powiedziała Lockwood. – Powiedziano nam, iż e-mail o zmianie został wysłany w grudniu, ale nie przypominam sobie, żebym go kiedykolwiek otrzymała.

Rodzina musiała kupić nowe bilety powrotne, co kosztowało ich dodatkowe 5000 dolarów. – Pierwotny lot kosztował nas 300 dolarów. Ostatecznie powrót do domu wyniósł około 5500 – mówi Lockwood.

Sprawę skomentował Gábor Lukács z organizacji Air Passenger Rights, podkreślając, iż przeniesienie pasażera na wcześniejszy lot bez jego zgody może być traktowane jako odwołanie lotu.

– Linie muszą zapewnić alternatywny transport i powinien to być najbliższy dostępny lot poźniejszy, a nie wcześniejszy – wyjaśnił Lukács. – Pasażerowie mają prawo do zwrotu kosztów transportu oraz do 600 euro odszkodowania na mocy europejskich regulacji, jeżeli o zmianie nie powiadomiono ich co najmniej 14 dni wcześniej.

Air Transat, w oświadczeniu przesłanym do CityNews, broni swojego stanowiska:
„Zgodnie z przepisami, możemy przenieść lot na wcześniejszą datę, o ile powiadomimy o tym pasażera z wyprzedzeniem i zapewnimy mu alternatywny transport. Naszym zdaniem tak właśnie się stało. Odszkodowanie nie przysługuje, jeżeli informacja została wysłana ponad 14 dni wcześniej.”

Lockwood liczy jednak, iż sytuacja ta skłoni linię do zmiany polityki.
– Uważam, iż e-mail o takiej zmianie powinien zawierać przycisk, który pozwoli potwierdzić lub zaakceptować nową datę lotu – zaznaczyła.

Na razie Air Transat nie odniosło się do tej sugestii.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału