By odczytać rozkład jazdy na przasnyskim dworcu trzeba brać ze sobą stołek. A i to chyba nie pomoże…

1 tydzień temu

Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, który zwrócił uwagę na umieszczenie tablicy z rozkładem jazdy na przasnyskim Dworcu Autobusowym. – Ta jest zdecydowanie za wysoko, a i treść jest nieczytelna – przekazał. Sprawdziliśmy.

Czytelnik, jak zaznacza, sam zwracał się do firmy w tej sprawie. – Usłyszałem, iż będzie to zrobione, ale może jeżeli podam wiadomość przez redakcję, to trochę ta sprawa się przyspieszy – stwierdza nieśmiało.

Pan, który w tej sprawie do nas się zgłosił, jest jak sam o sobie mówi, starszym użytkownikiem komunikacji publicznej. Szukanie rozkładu jazdy dzięki rozmaitych aplikacji nie leży w jego naturze. Przywiązany do tradycji, udając się na dworzec ma nadzieję, iż tam dowie się, o której godzinie odjeżdża autobus. I pewnie na większości dworców taką informację łatwo by odnalazł.

Ale, jak się okazuje, nie w Przasnyszu.

Udaliśmy się na dworzec, by potwierdzić problem zgłoszony przez czytelnika. Faktycznie, na słupie dworca wiszą dwie ramki, w których mógłby znajdować się rozkład jazdy, ale ten został umieszczony tylko w tej wyższej. Niższa jest pusta. By zatem odczytać godziny odjazdów autobusów trzeba porządnie zadrzeć głowę do góry.

Pozycja nie jest więc najwygodniejsza zwłaszcza dla osób ze schorzeniem kręgosłupa, ale pewnie również dla tych, którzy mają rozmaite wady wzroku. Pod świecące akurat słońce, również nam nie było łatwo przeczytać, co na kartce jest napisane.

Opisany przez czytelnika problem, zdaje się najważniejszy, w tym wszystkim nie jest. Druk na rozkładzie jest tak wyblaknięty, iż chyba choćby umieszczenie go na poziomie oczu, na kilka by się zdało.

Zwróciliśmy się do przedsiębiorcy z sugestią czytelnika, by rozkład obniżyć i uzyskaliśmy zapewnienie, iż będzie to wykonane. Przy okazji, w imieniu wszystkich korzystających z tradycyjnych tablic, zwróciliśmy się również z prośbą o wydrukowanie nowego rozkładu.

ren

Idź do oryginalnego materiału