Czy lubelskie miasteczko zachowa status uzdrowiska? Rozmowa z burmistrzem Nałęczowa

11 godzin temu
Zdjęcie: Czy lubelskie miasteczko zachowa status uzdrowiska? Rozmowa z burmistrzem Nałęczowa


O tym, czy niedokończona obwodnica zagraża uzdrowiskowemu statusowi Nałęczowa, a także o planach wydobywania borowiny z burmistrzem Wiesławem Pardyką rozmawia Sebastian Pawlak.

Z czego słynie Nałęczów?

Nałęczów to słynne polskie uzdrowisko o profilu kardiologicznym. Leczymy choroby serca i schorzenia współistniejące. To jest ponad 200-letnia tradycja lecznicza i de facto w tej chwili na skalę całej Polski, w której mamy ponad 40 miejscowości uzdrowiskowych, Nałęczów jest jedynym uzdrowiskiem monoprofilowym, czyli w tą kardiologię bardzo mocno się zaangażowaliśmy. Merytorycznie mamy znakomitych fachowców. I staramy się na tym też budować taką przewagę konkurencyjną. Wiadomo, iż niektóre inne uzdrowiska również mają profil kardiologiczny albo na przykład mają lepsze usytuowanie geograficzne w pojęciu potencjalnych kuracjuszy czy turystów. Gdzieś są lokowani w górach albo nad morzem. Dzisiejszy kuracjusz jest też odkrywcą, jest podróżnikiem. Przyjeżdża na rehabilitację, ale też chce jak najwięcej eksplorować tego, co się dzieje wokół, w sensie kultury, w sensie przyrody. W naszym przypadku też mamy te aspekty bardzo ciekawe, natomiast ta specjalizacja daje nam też pewne elementy przewagi. Warto dodać też, iż w klimacie tego hasła promocyjnego „Nałęczów miasto uniesień” jesteśmy niejako balonową stolicą Polski. Przypominam, iż raz do roku organizujemy bardzo duże wydarzenie, czyli międzynarodowe zawody balonowe. W tym roku również w randze Pucharu Polski. Za chwilę zaczynamy międzynarodowy festiwal pianistyczny. W najbliższy weekend tradycyjnie w Nałęczowie, festiwal rzemiosła, kół gospodyń wiejskich i twórców ludowych. A to wszystko jest też elementem uzupełniającym ofertę leczniczą Nałęczowa.

A ilu turystów i kuracjuszy odwiedza was co roku?

Szacujemy, iż jest to ponad 100 tysięcy. Ta skala jest naprawdę bardzo duża. W tej chwili obserwujemy też przyrost z tego względu, iż powstał nowy obiekt na terenie Nałęczowa, który został otwarty w roku ubiegłym, który ma ponad 600 miejsc noclegowych. Pojawiła się też dzięki temu nowa grupa klientów na Nałęczowie. To są goście eventowi, goście konferencji. Gmina cała ma niecałe 9 tysięcy. Nałęczów około 3,5 tysiąca mieszkańców, więc w tym samym czasie, oprócz samych mieszkańców w granicach administracyjnych Nałęczowa, mamy prawie drugie tyle kuracjuszy i turystów.

Na jakim etapie jest budowa pełnej obwodnicy miasta? Od dawna władze Nałęczowa, także pan burmistrz, starają się o budowę tej obwodnicy podnosząc argument, iż miasto może stracić status uzdrowiska, jeżeli ten duży ruch samochodowy nie zostanie wyprowadzony z miastem. 100 tysięcy osób co roku, to jest mnóstwo aut, spaliny.

Tutaj jest kilka aspektów. Po pierwsze, goście, kuracjusze, oczywiście sami mieszkańcy też pewien ruch lokalny generują. Dodatkowo mamy dwie największe wytwórnie wód mineralnych w Polsce, czyli mamy do czynienia z ruchem tranzytowym, dużym transportem. I to było od dawna podnoszone przez mieszkańców, przez władze Nałęczowa, jeżeli chodzi o pogorszenie komfortu życia samych mieszkańców, ale też w kontekście właśnie tego statusu uzdrowiska. Każde uzdrowisko raz na 10 lat zatwierdza tak zwany operat uzdrowiskowy w Ministerstwie Zdrowia. I to nie były też tylko nasze wskazania, ale konkretne uwagi właśnie przy zatwierdzeniu operatu, przez podmiot zatwierdzający, iż wskazane jest obniżenie poziomu hałasu i zanieczyszczeń, związanych z ruchem kołowym. W poprzedniej kadencji udało się na tyle skutecznie przekonać zarząd województwa lubelskiego, iż jest to ważki problem dla naszego uzdrowiska, iż pan marszałek podjął finalną decyzję, zdobył środki na sfinansowanie budowy pierwszego etapu obwodnicy Nałęczowa. Został on otwarty i w tej chwili już funkcjonuje. Natomiast jesteśmy w trakcie projektowania drugiego etapu. Ten pierwszy etap już rozwiązał bardzo istotny aspekt, związany z ruchem ciężkim, częściowo tranzytowym, w ścisłym centrum Nałęczowa w strefach ochrony uzdrowiskowej. Ostatecznym postawieniem „kropki nad i” będzie oczywiście budowa tego drugiego etapu. My się spodziewamy, iż samo projektowanie, zakończone uzyskaniem pozwolenia na budowę, nastąpi do końca przyszłego roku. Mamy nadzieję, iż wtedy znowu zarząd województwa lubelskiego znajdzie środki na sfinansowanie. Jako samorząd Nałęczowa jesteśmy zaangażowani w etap projektowania. To gmina Nałęczów przeprowadza postępowanie środowiskowe, wydaje decyzję środowiskową. Też pewne uwagi wnosiliśmy dotyczące konkretnych rozwiązań, przebiegu tej obwodnicy. One zostały faktycznie uwzględnione. Natomiast mamy do czynienia z drogą wojewódzką, więc tutaj zarządcą drogi i głównym inwestorem poprzez zarząd dróg wojewódzkich będzie pan marszałek. Wierzymy w to, iż przez cały czas będzie patrzył przychylnie na uzdrowiska na terenie swojego województwa i te środki się znajdą, żeby sfinansować. To będzie taki bypass, który pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy nie tylko z samego Nałęczowa, ale de facto też z Wąwolnicy, bo obwodnica Nałęczowa w tym drugim etapie będzie przebiegać przez teren trzech gmin: Nałęczów, Wąwolnicę i częściowo Kurów. Oczywiście w największym odcinku na terenie gminy Nałęczów, ale ona się będzie kończyć aż w Karmanowicach, przy drodze prowadzącej do Puław.

Czyli możemy powiedzieć, iż to niebezpieczeństwo utraty statusu uzdrowiska zostało zażegnane?

Na dzisiaj uważam, iż tak, iż ten element udało nam się skutecznie rozwiązać już choćby pierwszym etapem w dużej mierze. Co więcej, my mamy przyjętą strategię rozwoju tego statusu uzdrowiska, ponieważ poszukujemy borowiny, chcemy przeprowadzić badania. jeżeli uda nam się udowodnić jej lecznicze adekwatności, będziemy chcieli rozszerzać profil leczniczy po to, żeby tę naszą pozycję na mapie polskich uzdrowisk jeszcze wzmacniać. Te pokłady mamy. Trudnością jest dla nas to, iż one się znajdują na terenach niebędących własnością samej gminy. I tutaj mamy pewne problemy z dotarciem do wszystkich właścicieli. Jest struktura rozdrobniona działek. To jest takie charakterystyczne dla większości obszarów województwa lubelskiego. Nie były przeprowadzane postępowania spadkowe i dzisiaj tam cały czas drążymy i szukamy wszystkich właścicieli. Ale wierzymy w to, iż uda się ostatecznie ten etap zakończyć i już następnym byłoby ustanowienie tak zwanego obszaru górniczego po to, żeby móc formalnie z tej borowiny korzystać.

Cała rozmowa w materiale audio:

Początki Nałęczowa sięgają przełomu VIII i IX wieku, gdy na obecnej Górze Poniatowskiego, wzgórzu górującym nad okolicą, wzniesiono gród. Później centrum osady przeniesiono na wzgórze, gdzie dziś znajduje się kościół parafialny. W I połowie XIV w. powstała parafia. Również w tym samym stuleciu dokonano lokacji wsi na prawie niemieckim. Pierwotnie miejscowość była nazywana Bochotnicą.

Nałęczów prawa miejskie uzyskał w 1963 roku.

PaSe / opr. PrzeG

Fot. PaSe

Idź do oryginalnego materiału