GDDKiA odpowiada na protest wykonawcy: „Baner zawierał nieprawdziwe informacje i stwarzał zagrożenie”

kamienskie.info 3 godzin temu
Zdjęcie: 20250703_142314


Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zabrała głos w sprawie głośnego protestu firmy PRD Nowogard SA, która kilka dni temu zawiesiła baner nad trasą S3 między Troszynem a Dargobądzem. Widoczna z jezdni konstrukcja zawierała zarzut, jakoby GDDKiA nie finansowała inwestycji drogowej. Dyrekcja stanowczo zaprzecza tym informacjom, podkreślając, iż baner nie tylko był nieprawdziwy, ale również zagrażał bezpieczeństwu kierowców.

Wywieszony przez Wykonawcę baner zawierał nieprawdziwe treści i był umieszczony w sposób mogący powodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego – informuje GDDKiA. – Zawierał kod QR i znajdował się nad odcinkiem jezdni objętym tymczasową organizacją ruchu. Po naszej interwencji został usunięty.

Dyrekcja zaznacza, iż PRD Nowogard SA otrzymało już ponad 140 mln zł dodatkowych środków – w tym 102 mln zł z tytułu waloryzacji kosztów wynikających z inflacji, pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie oraz 38 mln zł z rozstrzygniętych roszczeń. Dodatkowo wykonawcy dwukrotnie przedłużono termin realizacji inwestycji.

GDDKiA podkreśla, iż wszystkie inwestycje drogowe w Polsce są rozliczane według jednolitych zasad, bez względu na wewnętrzne problemy wykonawców czy zmiany liderów konsorcjów. – Nie możemy stosować wyjątków. Każdy wykonawca traktowany jest jednakowo, zgodnie z kontraktem i przepisami prawa – przekazano w oświadczeniu.

Zobacz także: Prywatne firmy finansują budowę drogi Dargobądz – Troszyn? Wykonawcy apelują o pomoc i ostrzegają przed upadłościami

Dyrekcja zauważa także, iż drugi odcinek tej samej trasy – między Świnoujściem a Dargobądzem – realizowany przez firmę Polaqua, przebiega bez podobnych konfliktów. Przedsiębiorstwo to nie zgłaszało zastrzeżeń co do zasad finansowania, mimo podobnych uwarunkowań czasowych i ekonomicznych.

GDDKiA zaznacza, iż wykonawca, który nie zgadza się z rozstrzygnięciami wynikającymi z kontraktu, może dochodzić swoich roszczeń inną drogą przewidzianą prawem. Protest w formie baneru zawieszonego nad drogą uznano jednak za nieodpowiedni i potencjalnie niebezpieczny.

Idź do oryginalnego materiału