GKS Tychy – Lulea Hockey 2:3

gkstychy.info 4 godzin temu

Na drodze GKS-u Tychy w czwartej kolejce Ligi Mistrzów stanęli mistrzowie Szwecji, którzy na swoim koncie mieli jedno zwycięstwo w tegorocznej edycji CHL. Lulea już w czwartej minucie objęła prowadzenie, ale tyszanie za sprawą Hannu Kuru bardzo gwałtownie doprowadzili do remisu. Ostatnie zdanie w pierwszej tercji należało jednak do gości, którzy wykorzystali grę w przewadze. Kilka minut później tyszanie zdobyli bramkę, ale po wideoweryfikacji sędziowie nie uznali gola.

Druga tercja doskonale ułożyła się po myśli Szwedów. Goście już w 24. sekundzie podwyższyli prowadzenie na 3-1. Tyszanie na pół minuty przed końcem złapali jednak kontakt, bo do bramki rywali trafił Valtteri Kakkonen. Trójkolorowi mieli już do odrobienia tylko jedno trafienie.

W ostatniej tercji tyszanie do samego końca walczyli o bramkę wyrównującą. Sytuacje były, ale ostatecznie komplet punktów pojechał do Szwecji.

GKS Tychy – Lulea 2:3 (1:2, 1:1, 0:0).

Bramki: 0:1 Eetu Koivistoinen (4), 1:1 Hannu Kuru (6), 1:2 Pontus Andreasson (14), 1:3 Brian O’Neil (21), 2:3 Valtteri Kakkonen (40).

GKS Tychy: Fučík (Lewartowski) – Kaskinen, Bryk; Lehtonen, Monto, Viitanen – Viinikainen, Kakkonen; Knuutinen, Kuru, Heljanko – Pociecha, Walli; Łyszczarczyk, Komorski, Paś – Bizacki, Ubowski, Drabik, Jeziorski, Gościński. Trener Pekka Tirkkonen.

Lulea: Sorqvist (Ward) – Sellgren, Allard; Hedqvist, O’Neill, Eriksson – Gustafsson, Hakansson; Levtchi, Andreasson, Liedes – Engsund, Hammarlund; Bromé, Koivistoinen, Nurmi – Hirsch, Emanuelsson, Karlsson, Granberg, Ihs-Wozniak. Trener Thomas Berglund

Idź do oryginalnego materiału