Już po debiutanckim występie w europejskich pucharach Bogdanka LUK ma co wstawić do gabloty. Lublinianie przegrali wprawdzie finałowy mecz rewanżowy z Cucine Lube Civitanova 2:3 (25:27, 21:25, 38:36, 25:20, 7:15), ale 3:1 z pierwszego pojedynku zapewniło im zdobycie Pucharu Challenge.
Zespół Bogdanki LUK fetował pucharowy sukces na włoskiej ziemi. Fot. Bogdanka LUK Lublin/facebookW rewanżu we Włoszech lekko nie było – polska drużyna musiała bronić kilku piłek meczowych, w III secie przegrywała 19:23, ale wygrała wojnę nerwów. W IV odsłonie lublinianie kontrolowali wynik (było 18:11), po ostatniej akcji w tej partii zebrali się w kółku na środku boiska i fetowali sukces. Mecz musiał zostać dokończony. Po obu stronach doszło do głębokich roszad w składach. Spotkanie obserwował z trybun Nikola Grbić, selekcjoner polskiej kadry.
Fani siatkówki znad Wisły mają też wiele frajdy z obserwowania rywalizacji w Lidze Mistrzów. Ostrzą już sobie zęby na Final Four, który odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie (16-18.05). W turnieju wystąpią Aluron CMC Warta Zawiercie i JSW Jastrzębski Węgiel i zmierzą się ze sobą już w półfinale. Drużyna z Zawiercia w ćwierćfinale ograła niemiecki SVG Lueneburg 3:0 na wyjeździe i 3:1 u siebie. Jastrzębski Węgiel przegrał na wyjeździe z greckim Olympiakosem Pireus 2:3, ale na swoim terenie zwyciężył 3:0.
Na fali jest też Asseco Resovia – po 3:2 u siebie w rewanżu pokonała francuski Tours VB 3:0 (30:38, 25:20, 25:22) i awansowała do finału Pucharu CEV. W finale zagra z tureckim Ziraat Bankasi Ankara. Pierwszy mecz 2 kwietnia w stolicy Podkarpacia. Rewanż tydzień później w stolicy Turcji.
tom
