I etap TdP z metą w Legnicy przeszedł do historii. Tłumy kibiców

5 dni temu

Emocje I płaskiego etapu Tour de Pologne z Wrocławia do Legnicy już za nami. Kolarze przejechali dziś przez miasta i wsie zagłębia miedziowego z lotną premią Lotto w centrum Polkowic. Jako pierwszy na metę w Legnicy wjechał Holender, Olav Kooij (Visma/Lease a Bike).

I etap prestiżowego touru był ewidentnie sprinterski. Płaski teren sprzyjał tym, którzy świetnie czują się na odcinkach sprinterskich. Kolarze mieli dziś do pokonania 199,7 km trasy wiodącej z Wrocławia do Legnicy z trzema lotnymi premiami LOTTO (Kąty Wrocławskie – 18,1 km, Środa Śląska – 45,5 km, Polkowice – 139,6 km) oraz jedną górską premią PZU III kategorii w Prochowicach (181,5 km). Start we Wrocławiu odbył się w deszczu a już po 10 km uformowała się ucieczka w składzie: Lars Boven (Alpecin-Deceuninck), Donavan Grondin (Arkea-B&B Hotels), Nadav Raisberg (Israel-Premier Tech) i Patryk Stosz (Reprezentacja Polski). Na pierwszej lotnej premii w Kątach Wrocławskich pierwszy finiszował Boven. Na 35. kilometrze doszło do niegroźnej kraksy, która na chwilę zatrzymała około 20 zawodników. Wszyscy gwałtownie wrócili do peletonu, który kontrolował przewagę uciekinierów – nie przekroczyła ona 3 minut.

Kolarze pokonywali kolejne kilometry jadąc przez miejscowości zagłębia miedziowego: Prochowice, Ścinawę, Rudną. W centrum Polkowic zlokalizowana była trzecia lotna premia, na której triumfował Grondin. Mieszkańcy Polkowic tłumnie powitali kolarzy.

-Ogromnie cieszymy się, iż Polkowice mogły dziś gościć kolarzy jadących w Tour de Pologne. Dla miasta to niezwykła promocja i prestiż. Cieszymy się, iż mogliśmy emocjonować się finiszem na lotnej premii. Nasze miasto ma długą i bogatą historię polskiego kolarstwa. Przypomnę, iż wiele razy przez nasze miasto przejeżdżał wyścig Szlakiem Grodów Piastowskich – powiedział Sebastian Sypko, wiceburmistrz Polkowic.

Przed wjazdem kolarzy do Polkowic, na chwilę dla mieszkańców zatrzymał się Czesław Lang, dyrektor generalny Lang Team, organizatora 82. Tour de Pologne, w przeszłości znakomity kolarz.

-Dziękujemy wszystkim tym, dzięki którym nasz Tour mógł się odbyć. Wszędzie spotykamy się z życzliwością i zrozumieniem lokalnych władz oraz mieszkańców. Oczywiście zapraszamy do wspólnego kibicowania kolarzom na trasie każdego etapu – powiedział Czesław Lang.

Zwycięzcą I etapu z metą w Legnicy został 23-letni Holender, Olav Kooij, pokonując Paula Magniera (Soudal Quick-Step) i Jensena Plowrighta (Alpecin-Deceuninck). Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski (Cofidis), uplasował się na szóstym miejscu. Michał Kwiatkowski był 37. a Rafał Majka dopiero 96.

Jutro przed zawodnikami wymagający i intensywny odcinek, który rozpocznie się przy Hotelu Gołębiewski Karpacz. Stamtąd peleton ruszy w stronę wymagających, sudeckich podjazdów. Kolarze dwukrotnie podjadą pod Przełęcz Kowarską i Przełęcz Średnica, oznaczone jako Premie Górskie PZU II kategorii. Jednocześnie aktywni śmiałkowie będą mogli powalczyć na Premiach Lotnych LOTTO w Kamiennej Górze i Czarnym Borze, a także Premii Specjalnej Decathlon w Lubawce. Ostatnia Premia Górska PZU została ulokowana na 20 kilometrów do mety, ale nie będzie to koniec trudności. Organizatorzy przygotowali dla zawodników Premię Specjalną Hotel Seidorf zaledwie 5 kilometrów od linii mety, która – podobnie jak przed rokiem – znajdzie się na kultowym podjeździe pod Orlinek.

Idź do oryginalnego materiału