Nowy podatek zrujnuje kierowców! Czy ETS2 to koniec taniego paliwa? Już w 2027 roku życie milionów polskich kierowców może zostać wywrócone do góry nogami. Nadchodzi system ETS2 – unijna rewolucja w opłatach za emisję CO₂, która po cichu uderzy w każdego właściciela samochodu spalinowego.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
To nie projekt, nie zapowiedź – to zatwierdzona zmiana, która już za kilkanaście miesięcy stanie się brutalną rzeczywistością. Nowy system ETS2 (EU Emissions Trading System 2) obejmie emisje z transportu i budynków, a to oznacza jedno: paliwo stanie się jeszcze droższe, bo koszt emisji wliczony zostanie bezpośrednio w jego cenę. I to nie symbolicznie – tylko z hukiem.
Szokujące podwyżki: choćby 4420 zł rocznie!
Symulacje ekspertów są bezlitosne. Przeciętny właściciel samochodu z silnikiem Diesla może w najgorszym scenariuszu zapłacić choćby 4420 zł rocznie więcej. Dla benzyniaków to wzrost o około 4100 zł, a choćby użytkownicy LPG zapłacą więcej – do 3600 zł rocznie. Cena litra diesla może dojść do 11,80 zł, a benzyny do 10,80 zł.
I choć wzrost ma być rozłożony na lata – system ETS2 działać będzie co najmniej do 2055 roku – już od pierwszego dnia jego wdrożenia ceny zaczną rosnąć, miesiąc po miesiącu, bez litości dla kierowców.
To nie tylko samochody – to bomba dla całej gospodarki
Opłaty uderzą nie tylko w tankujących. ETS2 obejmie też emisje z budynków, czyli ogrzewanie gazowe, olejowe, a pośrednio także produkty i usługi. Rachunki za pieczywo, transport, energię, żywność – wszystko może zdrożeć. To efekt domina, którego skali jeszcze nie da się w pełni oszacować, ale jedno jest pewne: będzie boleć.
Koniec ery aut spalinowych?
Eksperci nie mają złudzeń: samochody spalinowe przestają się opłacać. Nowy system ma „wypchnąć” je z rynku – nie zakazem, a powolnym finansowym uduszeniem. Rząd będzie musiał go wdrożyć – takie są przepisy unijne. Brak implementacji ETS2 to groźba sankcji i konfliktu z Brukselą.
Dla kierowców to brutalne ultimatum: przesiadka na auta elektryczne, ograniczenie jazdy lub… coraz większe wydatki.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli masz auto na benzynę, diesel czy LPG – przygotuj się. Już teraz:
- Sprawdź, ile kilometrów rocznie pokonujesz – ta liczba zdecyduje, jak mocno ETS2 uderzy w Twój portfel.
- Rozważ zmniejszenie użytkowania pojazdu lub współdzielenie go z innymi.
- Zastanów się nad alternatywami: komunikacja miejska, carpooling, zmiana na auto elektryczne.
- Zacznij planować domowy budżet na 2027 rok z nową pozycją: „opłata ETS2”.
Dla milionów Polaków to będzie początek końca taniego tankowania. Już nie tylko kursy walut czy ceny ropy będą windować ceny na stacjach – teraz do gry wkracza unijna machina klimatyczna, a każda podróż autem będzie miała swoją ekologiczną cenę. Nowa era tankowania właśnie się zaczyna – i tania nie będzie.
Źródło: dziennik.pl/warszawawpigulce.pl