W 17. kolejce I ligi piłkarze ręczni KSSPR Końskie przegrali na własnym parkiecie z liderem rozgrywek AZS AGH Kraków 27:35 (14:20).
Trener gości Sławomir Karwowski obawiał się tego spotkania.
– W Końskich jest jeden z najcięższych terenów w lidze. Zawsze jak się tu przyjeżdża, trzeba być w stu procentach skoncentrowanym. My byliśmy przygotowani przede wszystkim mentalnie. Chciałem bardzo podziękować moim zawodnikom. Jestem z nich dumny za to, jak podeszli do tego czasu, gdzie nie było meczów. Każdy praktycznie jest gotowy. Urazy nie stanowią dla nich problemu, o ile chodzi o grę. o ile chodzi o sam mecz, to wydaje mi się, iż kluczem było to, żebyśmy walczyli przez 60 minut. Wiemy, iż jak zagramy naszą najlepszą grę, to ten poziom jest bardzo wysoki. (0:34) I wtedy zyskujemy przewagę. I tak się też stało – podkreślił.
Łukasz Sękowski, rozgrywający KSSPR Końskie, był zadowolony z postawy kolegów w początkowej fazie spotkania.
– Tę część gry zaczęliśmy fenomenalnie. Wyszliśmy na 3-4 bramki. Byliśmy pewni, iż dociągniemy tę przewagę do końca pierwszej połowy. Niestety, nasze proste błędy i dwuminutowe kary, spowodowały, iż goście mogli grać z kontry, z której słyną. Przegrywaliśmy do przerwy sześcioma trafieniami. W szatni powiedzieliśmy sobie parę mocniejszych słów. W drugiej połowie chcieliśmy wyjść, walczyć. Ale Kraków ma mocną ławkę. Mają dwie pełne siódemki i rotują sobie jak chcą. U nas niestety ta ławka nie jest taka długa jak u nich. Ale oczywiście nie jest to usprawiedliwienie, bo po prostu zagraliśmy słaby mecz – przyznał.
Ze słowami Łukasza Sękowskiego zgadza się trener KSSPR Końskie Arkadiusz Bąk.
– Pierwsze 20 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Jakbyśmy wytrzymali pozostałe 40, to byłby inny obraz tego meczu. Ale niestety później, zawiedliśmy we wszystkich formacjach. Popełniliśmy dużo błędów, a przeciwnik nas wypunktował. Mecz do zapomnienia. Lider okazał się za mocny dla nas. W drugiej połowie goście odskoczyli i kontrolowali mecz – podsumował szkoleniowiec KSSPR.
W następnej kolejce, KSSPR w meczu wyjazdowym zagra z Zagłębiem Sosnowiec.









