Na polskich drogach pojawiły się nowe rozwiązania, które mogą na zawsze zmienić sposób egzekwowania przepisów. Kierowcy, którzy dotąd czuli się bezpieczni w ruchu ulicznym, powinni zwrócić szczególną uwagę na pewne zmiany, które już teraz wprowadzane są w wielu miastach.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowe wideorejestratory w radiowozach. Mandat bez zatrzymania to już norma
Policja stawia na technologię i przyspiesza cyfrową rewolucję na drogach. Coraz więcej radiowozów w Polsce jest wyposażanych w nowoczesne wideorejestratory, które pozwalają wystawiać mandaty… bez konieczności zatrzymywania kierowcy. To oznacza, iż możesz złamać przepisy i choćby się o tym nie dowiedzieć – aż do momentu, gdy przesyłka z policji trafi do Twojej skrzynki.
Rejestracja wykroczenia bez kontaktu z kierowcą
Nowy system działa na zasadzie mobilnego monitoringu. Kamery zamontowane w nieoznakowanych radiowozach rejestrują wykroczenia drogowe, takie jak przekroczenie prędkości, niezatrzymanie się przed pasami, jazda bez pasów czy korzystanie z telefonu w czasie jazdy. Funkcjonariusze nie muszą już podejmować pościgu ani zatrzymywać auta – wystarczy zapis wideo z odpowiednimi danymi.
Po zarejestrowaniu wykroczenia policjanci identyfikują pojazd na podstawie numerów rejestracyjnych i przesyłają właścicielowi wezwanie wraz z mandatem. To przyspiesza procedury i minimalizuje ryzyko konfrontacji na drodze.
Mandat z nagrania – jak to działa?
System wideorejestracji wykorzystuje technologię automatycznego odczytu tablic rejestracyjnych i analizę zachowania kierowcy w czasie rzeczywistym. Zarejestrowane nagrania są archiwizowane, a funkcjonariusze oceniają, czy doszło do naruszenia przepisów. Mandat może zostać wystawiony choćby po kilku dniach, bez fizycznego kontaktu z kierowcą.
W przypadku wątpliwości kierowca ma prawo zażądać wglądu do materiału dowodowego – nagranie może być udostępnione podczas procedury odwoławczej.
Więcej kontroli, mniej pościgów
Policja tłumaczy, iż nowe rozwiązanie pozwala skuteczniej egzekwować przepisy i ogranicza niebezpieczne sytuacje na drogach. Wideorejestratory eliminują konieczność ryzykownych manewrów w pościgu, a liczba wykrytych wykroczeń rośnie. Z punktu widzenia kierowców oznacza to jednak większą czujność – nie wystarczy już „unikać patroli”.
System coraz powszechniejszy
Nowoczesne kamery trafiają do radiowozów w całej Polsce. W pierwszej kolejności korzystają z nich policjanci ruchu drogowego w dużych miastach, ale z czasem rozwiązanie ma objąć także mniejsze miejscowości. To kolejny krok w kierunku automatyzacji kontroli drogowej.
Eksperci: kierowcy muszą zmienić nawyki
Zdaniem specjalistów nowy system wymusi zmianę zachowań u wielu kierowców. Brak możliwości „dogadania się” na poboczu, szybki tryb wystawiania mandatów i wysoka jakość materiału dowodowego sprawiają, iż coraz trudniej będzie uniknąć kary. Dla części kierowców może to być bolesne zaskoczenie.