Mistrz parkowania. Zaparkował na kamieniu

1 dzień temu

W naszym kraju nie brakuje mistrzów parkowania, kierowców z fantazją, dla których przepisy, to jedynie sugestie. Ten przypadek bije większość nam znanych!

ŚWIERADÓW- ZDRÓJ – w tej uzdrowiskowej perle Gór Izerskich parkowanie – jak się okazuje – wymyka się logice, prawom fizyki i zdrowemu rozsądkowi. W niedziele przedpołudnie, na jednym ze świeradowskich skwerów kierowca Skody postanowił połączyć sztukę współczesną z motoryzacją, tworząc żywy pomnik … głupoty.

Zaparkował swój pojazd w miejscu, które z oczywistych względów nie nadaje się do tego. Efekt? Tył samochodu z wdziękiem zawisł w powietrzu po tym, jak podczas cofania pojazd natknął się na… olbrzymi, doskonale widoczny kamień.

Nie da się ukryć, iż Świeradów-Zdrój nie rozpieszcza kierowców. Miasto, choć niewielkie, przyciąga tłumy turystów, a miejsc parkingowych jak na lekarstwo. Kierowcy kluczą, kombinują, przeciskają się i – jak widać – czasem eksperymentują. Ale choćby w tej kreatywności obowiązują pewne granice. W tym przypadku zostały one przejechane z impetem, zanim crossover dosłownie zawisł w przestrzeni publicznej.

Sytuacja parkingowa w Świeradowie-Zdroju to temat, który od lat rozpala emocje turystów i mieszkańców. Miejsc jest jak na lekarstwo, szczególnie w okolicach popularnych atrakcji. Z tego też powodu obecne władze kurortu postanowiły zmierzyć się z problemem. w tej chwili trwa reaktywacja Straży Miejskiej, możliwa jest także zmiana organizacji ruchu w niektórych miejscach, a niedługo na ulicach mijają się pojawić również parkometry.

Czy tego typu działania pohamują „ułańską fantazję”, czy potrzebne są bardziej radykalne rozwiązania – mury i zasieki zamiast zielonych skwerów?

Idź do oryginalnego materiału