Mitsubishi wjechało w przystanek autobusowy

2 godzin temu

W środę 19 listopada 2025 r. w godzinach przedpołudniowych na ulicy Poniatowskiego w Luboniu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Około godziny 11:15 samochód osobowy marki Mitsubishi, prowadzony przez 79-letniego mężczyznę, wjechał w przystanek autobusowy „Unijna”. Jak informuje policja, kierowca najprawdopodobniej zasłabł w trakcie jazdy i stracił panowanie nad pojazdem.

W chwili uderzenia pod wiatą przebywała 21-letnia mieszkanka Lubonia, która oczekiwała na autobus. Jak relacjonuje nasz Czytelnik, młoda kobieta siedziała na ławce w jedynym miejscu, którego samochód dosłownie o centymetry nie dosięgnął. Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, iż nie doznała żadnych obrażeń. Mimo ogromnego stresu zachowała zimną krew, natychmiast wezwała służby ratunkowe i ruszyła z pomocą starszemu kierowcy, który znajdował się w samochodzie. Na miejsce gwałtownie dotarli strażacy z OSP Luboń, którzy zabezpieczyli teren oraz udzielili pomocy poszkodowanemu mężczyźnie. Kierowca został przetransportowany do szpitala. W wyniku zdarzenia uszkodzona została konstrukcja wiaty przystankowej.

„Potwierdzamy, iż na przystanku znajdowała się 21-latka, która na szczęście nie ucierpiała. Policja ustala dokładne przyczyny zdarzenia” – przekazał Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Zdjęcia z miejsca wypadku pokazują, jak kilka brakowało, by ławka, na której siedziała kobieta, została zmieciona przez nadjeżdżający samochód. Na razie nie wiadomo, czy do zdarzenia doprowadziło zasłabnięcie, nagłe pogorszenie stanu zdrowia kierowcy czy inny czynnik. Policja prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

Jedno jest pewne, tego dnia na Poniatowskiego wydarzył się cud, a dzięki szybkiej reakcji 21-latki oraz sprawnej interwencji służb nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Oprac. Beata Spychała