
fot. MZK OpoleBilans za ubiegły rok pokazuje wyraźnie, iż kondycja spółki jest coraz lepsza. Miejski Zakład Komunikacyjny miał co nadrabiać, bo w czasie pandemii ludzie praktycznie przestali z korzystać z usług przewoźnika.
– Teraz te czasy to tylko wspomnienie – podkreśla prezydent Arkadiusz Wiśniewski, po ukazaniu się raportu spółki za ubiegły rok. Nie tylko wrócili pasażerowie sprzed Covidu-19, ale przybyli nowi. Ponad 22 mln osób przewiezione w ciągu roku, 6 mln wozokilometrów autobusy przejechały po Opolu – to też bardzo dobry wynik. 24 mln złotych wpłynęło z tytułu zakupu biletów. Miasto dopłaciło 45 mln złotych. Zatem bilety pokrywają trzecią część wydatków. I to też dobry wskaźnik choć zawsze chciałoby się więcej.
Dopłata jest konieczna, bo chcemy, aby bilety były dostępne – dodaje prezydent. Sprawa jest prosta – im więcej osób przekonamy, tym mniej będziemy dopłacać. Cieszy też to, iż sprawdziły się nowe rozwiązania: linia przyspieszona czy ta jadąca do zoo podsumowuje Arkadiusz Wiśniewski.
Arkadiusz Wiśniewski:
Autor: DBK/SP

6 miesięcy temu
![System uszczelniony. Kamery skanują tablice każdego auta. Mandat przyjdzie pocztą [NOWE ZASADY 2026]](https://warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/12/okladka1-16.jpg)











