Znakomite wieści napływają z Krynicy. W wyścigu rozgrywanym pod Górą Parkową z bardzo dobrej strony pokazały się reprezentantki Sokoła Superior Zator.
Krynica-Zdrój była areną zmagań kolarzy górskich podczas drugiej edycji Pucharu Polski MTB XCO. Wyścig miał rangę UCI C1 i był rozgrywany na trasie zbudowanej zgodnie z kanonami współczesnych standardów w kolarstwie górskim. Na liście zgłoszeń znalazło się ponad 450 zawodniczek i zawodników z kilku krajów, co najlepiej świadczy o niezwykłej popularności tej konkurencji.
Na linii startu nie mogło zabraknąć reprezentantek Polski z Zatora dla których był to ostatni sprawdzian przed zbliżającymi się ważnymi wyścigami międzynarodowymi w niemieckim Heubach (UCI HC) i czeskim Nowym Mescie (UCI Mountain Bike World Series).
Przebywające na zgrupowaniu zawodniczki Sokoła potraktowały wyścig w Krynicy jako ostre przetarcie i przy okazji szansę do zdobycia punktów potrzebnych w rankingu UCI i PP. W dniu startu forma cyklistek z Zatora nie była optymalna, gdyż bardziej skupiały się one na „przyszłościowym efekcie” wykonanej pracy podczas zgrupowania. Nie przeszkodziło im to jednak w wywalczeniu miejsc na stopniach podium.
Gabriela Wojtyła z Sokoła Superior Zator po widowiskowej walce z Natalią Grzegorzewską (Trek Future Racing) zajęła drugą pozycję w wyścigu elity kobiet. Dzięki temu utrzymała pozycję liderki w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. Z kolei w wyścigu juniorek zwyciężyła jej klubowa koleżanka – Nikola Gliniecka. Kolarka Sokoła wyprzedziła Annę Gaborską (Mat Atom Deweloper Wrocław), a trzecia na mecie zameldowała się Emilia Bindacz z Grupy Kolarskiej Victoria Rybnik. W klasyfikacji drużynowej UKS Sokół Superior Zator zajął wysokie, czwarte miejsce.
Tymczasem w Wadowicach rozegrano zawody Pucharu Polski w Pumptracku. Ta dynamicznie rozwijająca się konkurencja również miała swojego przedstawiciela z zatorskiego Sokoła. Mirosław Zieliński zajął trzecią lokatę w kategorii juniorów młodszych. Dla niego był to debiut wśród licencjonowanych zawodników. Swym wynikiem potwierdził efekty ciężkiej pracy jaką wykonał w drugiej połowie minionego roku na treningach w Zatorze i zgrupowaniach klubowych.
Fot. UKS Sokół Superior Zator