Parkujesz pod blokiem? Możesz stracić choćby 500 zł w kilka minut! Nowe przepisy już obowiązują

2 godzin temu

Wielu kierowców wciąż żyje w przekonaniu, iż pod własnym blokiem można parkować bez obaw. Tymczasem nowe przepisy i rosnąca liczba oznakowanych „stref ruchu” sprawiają, iż choćby rutynowe zostawienie auta pod klatką może skończyć się mandatem sięgającym kilkuset złotych, a w skrajnych przypadkach także odholowaniem pojazdu.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe przepisy wprowadziły surowsze zasady dotyczące parkowania w strefach zamieszkania i na terenach wspólnot oraz spółdzielni mieszkaniowych. Kierowcy, którzy ignorują zasady wyznaczone przez administrację budynku lub samorząd, mogą zapłacić mandat choćby w wysokości 500 zł – i to niezależnie od tego, czy parkują „pod własnym blokiem”.

Zmiany w prawie i rosnące kary
Od sierpnia obowiązują znowelizowane przepisy Prawa o ruchu drogowym, które precyzują pojęcie „teren prywatny” i „teren ogólnodostępny”. Oznacza to, iż straż miejska i policja mogą karać za wykroczenia popełnione również na drogach wewnętrznych, jeżeli są one dostępne dla innych użytkowników – np. na osiedlowych parkingach bez szlabanów. Mandat może wynieść od 100 do 500 zł, a w skrajnych przypadkach pojazd może zostać odholowany.

„Mój samochód, mój blok” – już nie zawsze
Do tej pory wielu kierowców uważało, iż parkowanie pod własnym blokiem jest ich prawem i nie grożą za to żadne konsekwencje. Teraz sytuacja się zmienia. jeżeli administracja osiedla wprowadziła zakaz parkowania w określonych miejscach, wymalowała linie lub postawiła znaki, ich łamanie może skończyć się interwencją służb. Dotyczy to również sytuacji, gdy kierowca blokuje dojazd do śmietnika, garażu czy drogi pożarowej.

Straż miejska już działa
Jak informują samorządy, strażnicy miejscy prowadzą wzmożone kontrole na osiedlach. W wielu miastach pojawiły się patrole sprawdzające prawidłowość parkowania na drogach wewnętrznych. W praktyce oznacza to, iż właściciel auta może wrócić do swojego samochodu i znaleźć za wycieraczką wezwanie – choćby jeżeli zaparkował „jak zawsze” pod swoim blokiem.

Jak uniknąć mandatu?
Eksperci radzą, by zwracać uwagę na nowe oznakowanie i regulaminy wspólnot oraz spółdzielni. Warto też pamiętać, iż miejsca oznaczone jako „droga pożarowa” lub „wjazd tylko dla służb” muszą być zawsze wolne od pojazdów – ich blokowanie grozi nie tylko mandatem, ale i odholowaniem samochodu na koszt właściciela. Zmiany mają poprawić bezpieczeństwo i dostępność przestrzeni na osiedlach, ale w praktyce oznaczają dla kierowców większą ostrożność i ryzyko dodatkowych wydatków.

Idź do oryginalnego materiału