Piłkarskie EKG – pobór wody w czasie meczów Polaków

radiowroclaw.pl 3 miesięcy temu
Czy to tętno kibica? Nie, to wykres poboru wody z sieci wodociągowej podczas piątkowego meczu Polska – Austria! Wrocławskie MPWiK pokusiło się o jego analizę. Kto by pomyślał, iż piłkarskie emocje tak wpływają na naszą potrzebę odkręcania kranów...

Niebieska linia to woda uzdatniana w Zakładzie Produkcji Wody „Mokry Dwór”, a pomarańczowa to „Na Grobli”. Przed pierwszym gwizdkiem, o godzinie 18:00, pobór wody z obu zakładów był stabilny - ok. 7000 mł/h. Jednak im bliżej było do końca pierwszej połowy, tym bardziej schodziliśmy w dół, osiągając poziom 6000 mł/h. Krótko mówiąc - wygląda na to, iż nie chcieliśmy przegapić żadnej akcji. Przerwa to tsunami! Kończy się pierwsza połowa – wszyscy wstają z kanap i pobór wody nagle "wystrzela" do... 7600 mł/h! Trzeba przecież zrobić herbatkę, pójść do toalety, umyć talerzyki po przekąskach – przerwa to prawdziwe tsunami w naszych kranach. Z kolei w drugiej połowie znowu nastąpiła stabilizacja, aż do decydujących momentów... Z wykresu można wyczytać, kiedy padały bramki dla Austriaków, bo nagle pobór wody z „Na Grobli” znowu wzrasta, podobnie, jak po ostatnim gwizdku. fot. MPWiK Wrocław / Facebook
Idź do oryginalnego materiału