W trakcie spotkania w Pałacu Elizejskim z piłkarzami Paris Saint-Germain, triumfatorami piłkarskiej Ligi Mistrzów, prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, iż „nic nie może usprawiedliwić zajść, do jakich doszło w Paryżu w nocy z soboty na niedzielę”, w których zginęły dwie osoby.
„Nic nie może usprawiedliwić tego, co wydarzyło się w ostatnich godzinach, takie gwałtowne starcia są niedopuszczalne (…) Będziemy ścigać ich sprawców, będziemy ich karać, będziemy nieustępliwi” – powiedział prezydent przed złożeniem gratulacji piłkarzom w sali balowej Pałacu Elizejskiego.
Historyczne zwycięstwo Paris Saint-Germain 5:0 nad Interem Mediolan w finale Ligi Mistrzów w sobotę w Monachium zostało zakłócone we Francji przez śmierć 17-latka w Dax oraz młodego mężczyzny w Paryżu.
„Wieczór został zakłócony przez liczne incydenty. Doszło do starć z policją, płonęły podpalone samochody. Dwie osoby zginęły, około trzydziestu policjantów i kilku strażaków zostało rannych. Myślę o policjancie z Coutances, który przybył z Rennes, aby wesprzeć swoich kolegów. Został ciężko ranny, jest w śpiączce” – oświadczył prezydent Republiki.
Macron kilkakrotnie podkreślił, iż reakcja państwa będzie bardzo stanowcza.
„Naród pogrążony jest w żałobie, myślę o rodzinach, które powinny przecież przeżywać chwilę radości, a doświadczyły tragedii. Myślę o wszystkich, którzy byli ofiarami przemocy” – kontynuował szef państwa. „Te incydenty są bardzo poważne, są niedopuszczalne” – dodał.
Przed spotkaniem z Macronem drużyna PSG prosto z lotniska odkrytym autokarem pojechała na Pola Elizejskie, gdzie witali ją fani w niebiesko-czerwonych barwach klubowych. „Jesteśmy mistrzami”, „Ici c’est Paris” (Paryż jest tutaj) – śpiewano. Młody zespół PSG osiągnął to, czego nie udało się dokonać Lionelowi Messiemu, Neymarowi i Kylianowi Mbappé. Teraz PSG jest drugim francuskim zespołem, który zdobył trofeum, po Olympique Marsylia w 1993 roku.
Policja ograniczyła ze względów bezpieczeństwa liczbę uczestników powitania na Polach Elizejskich do 100 000.
Klub w niedzielę jeszcze przed przylotem zespołu do Francji oficjalnie potępił na platformie X zajścia i ich prowodyrów. „Paris St. Germain wzywa wszystkich do okazania odpowiedzialności i szacunku, aby to historyczne zwycięstwo pozostało chwilą dumy dzieloną przez wszystkich” – napisano w oświadczeniu.
Obchody mają być kontynuowane w niedzielny wieczór na stadionie Parc des Princes. (PAP)