- Koszty w cztery lata wzrosły nam o 80 procent. Ceny chcemy podnieść o 20 procent. Kraków i tak będzie jednym z najtańszych miast - tak o planowanej podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej mówił na antenie Radia Kraków prezydent miasta Aleksander Miszalski. Od marca bilet godzinny ma kosztować osiem, a nie jak teraz sześć złotych, miesięczny dla posiadaczy Krakowskiej Karty Miejskiej - 109 zamiast 90 złotych. 'W innych miastach jest drożej, jeżeli chodzi o bilety miesięczne. Wpływy z biletów pokrywają niecałe 40 procent kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej' - mówił prezydent Miszalski w porannej rozmowie Radia Kraków. Projekt uchwały trafi do Rady Miasta. To radni podejmą w najbliższych tygodniach ostateczną decyzję co do podwyżek. jeżeli się na nie zgodzą, zmiany wejdą w życie w marcu przyszłego roku.