Nowe mandaty sięgają choćby 2000 zł, a kontrola przestrzegania zasad nigdy nie była tak skuteczna.
„Wyścigi słoni” pod specjalnym nadzorem
Kierowcy samochodów osobowych znają ten widok doskonale — dwie ciężarówki jadące równolegle i blokujące oba pasy autostrady. Choć przepisy zakazujące wyprzedzania obowiązują od 1 lipca 2023 roku, problem wciąż istnieje. Teraz jednak nieprzestrzeganie zakazu będzie znacznie bardziej kosztowne.
Zakaz wyprzedzania obejmuje pojazdy kategorii N2 (od 3,5 do 12 ton) i N3 (powyżej 12 ton), a także zestawy dłuższe niż 7 metrów – np. samochody z przyczepą.
Za złamanie zakazu grozi mandat w wysokości 1000 zł i 8 punktów karnych. W przypadku naruszenia znaku B-26 kara może wzrosnąć do 2000 zł oraz 15 punktów karnych. Dla kierowców zawodowych, którzy mają ograniczony limit punktów, oznacza to realne ryzyko utraty prawa jazdy.
Ograniczenia w ruchu ciężarówek – mniej TIR-ów na trasach
Kolejne zmiany dotyczą zakazu ruchu ciężarówek o masie powyżej 12 ton w określonych dniach i godzinach. Obowiązuje on:
- w dni wolne od pracy – od godziny 8:00 do 22:00,
- w dni poprzedzające święta – od 18:00 do 22:00.
Takie rozwiązanie sprawia, iż w dni świąteczne i długie weekendy ruch na drogach jest płynniejszy, a podróżowanie bezpieczniejsze.
Wyjątki od zakazu. Kto może jeździć mimo ograniczeń?
Nie wszystkie pojazdy objęte są zakazem. Ograniczenia nie dotyczą:
- autobusów i pojazdów przewożących pasażerów,
- służb ratunkowych i mundurowych – Policji, ITD, Straży Granicznej, Straży Pożarnej, SOP, Służby Celno-Skarbowej i Sił Zbrojnych RP,
- pogotowia technicznego i ratownictwa chemicznego,
- pojazdów przewożących lekarstwa, artykuły gwałtownie psujące się, środki medyczne, żywe zwierzęta i przesyłki pocztowe,
- pojazdów utrzymujących ciągłość produkcji lub usług w zakładach pracujących w trybie ciągłym,
- maszyn drogowych używanych przy budowie i naprawach dróg.
Z ograniczeń zwolniono także ciągniki rolnicze i pojazdy wolnobieżne używane w gospodarstwach rolnych.
Policja i ITD mają nową broń – drony i surowsze kary
Nowoczesna technologia wchodzi do codziennej pracy służb. Policja i Inspekcja Transportu Drogowego wykorzystują drony, które monitorują zachowania kierowców na autostradach i drogach ekspresowych. Urządzenia pozwalają wykrywać łamanie zakazu wyprzedzania oraz inne wykroczenia bez konieczności zatrzymywania pojazdu.
Za złamanie zakazu ruchu ciężarówek przewidziano wysokie grzywny:
-
kierowca zapłaci od 200 do 500 zł,
-
przewoźnik – choćby 2000 zł,
-
osoba zarządzająca transportem – 1000 zł.
Nowe metody kontroli mają zwiększyć skuteczność egzekwowania przepisów i zniechęcić kierowców do ryzykownych manewrów.
Limity prędkości w Polsce – przypomnienie dla kierowców
Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym, dopuszczalne prędkości zależą od rodzaju pojazdu i typu drogi.
Dla samochodów osobowych, motocykli i dostawczych do 3,5 t obowiązują limity:
- 140 km/h – na autostradzie,
- 120 km/h – na drodze ekspresowej dwujezdniowej,
- 100 km/h – na drodze ekspresowej jednojezdniowej.
Ciężarówki o masie powyżej 3,5 t mogą jechać z prędkością do 80 km/h, a autobusy spełniające wymogi techniczne – do 100 km/h.
Nowy taryfikator mandatów. Rekordowe kwoty i punkty karne
Od stycznia 2022 roku obowiązuje zaktualizowany taryfikator mandatów, który pozostaje w mocy w 2025 roku. Policjant może wystawić mandat do 5000 zł, a sąd – choćby 30 000 zł.
Najsurowsze kary dotyczą kierowców przekraczających prędkość o 71 km/h i więcej. W takim przypadku kara wynosi 2500 zł, a przy recydywie – 5000 zł i 15 punktów karnych.
Aktualne stawki mandatów przedstawiają się następująco:
- do 10 km/h – 50 zł i 1 punkt,
- 11–15 km/h – 100 zł i 2 punkty,
- 16–20 km/h – 200 zł i 3 punkty,
- 21–25 km/h – 300 zł i 5 punktów,
- 26–30 km/h – 400 zł i 7 punktów,
- 31–40 km/h – 800 zł (1600 zł w recydywie) i 9 punktów,
- 41–50 km/h – 1000 zł (2000 zł) i 11 punktów,
- 51–60 km/h – 1500 zł (3000 zł) i 13 punktów,
- 61–70 km/h – 2000 zł (4000 zł) i 14 punktów,
- powyżej 70 km/h – 2500 zł (5000 zł) i 15 punktów.
- Przekroczenie 24 punktów karnych oznacza utratę prawa jazdy i konieczność ponownego egzaminu.
Mniej stresu na drogach, więcej bezpieczeństwa
Nowe regulacje to krok w stronę większego bezpieczeństwa i płynności ruchu. Choć część kierowców postrzega je jako uciążliwe, mają one jasno określony cel — zmniejszyć liczbę wypadków i usprawnić ruch na kluczowych trasach.
Dla kierowców ciężarówek to czas szczególnej ostrożności, a dla pozostałych uczestników ruchu – szansa na spokojniejszą i bardziej przewidywalną podróż. Warto więc znać nowe przepisy i przestrzegać ich, by uniknąć kosztownych konsekwencji.








