Sprawdź, czy dotyczy Twojej rodziny. W tych przypadkach zachowek nie należy się w ogóle. Przepisy są tu wyjątkowo surowe

1 godzina temu

Zachowek od lat budzi ogromne emocje w polskich rodzinach. Dla jednych to gwarancja minimalnej ochrony przed pominięciem w testamencie, dla innych – źródło najtrudniejszych sporów o pieniądze po śmierci bliskiej osoby. Choć wiele osób uważa, iż prawo do zachowku przysługuje zawsze i każdemu, przepisy jasno wskazują sytuacje, w których dana osoba nie dostanie ani złotówki. Wyjątki są konkretne i bezlitosne.

Fot. Warszawa w Pigułce

Dlaczego zachowek wywołuje tyle konfliktów
Polskie prawo pozwala każdemu swobodnie rozporządzać majątkiem w testamencie. Gdy jednak ktoś pomija najbliższych, zachowek ma im zapewnić choć część wartości tego, co dostaliby przy dziedziczeniu ustawowym. O zachowek walczą najczęściej dzieci, wnuki czy małżonkowie, którzy czują, iż zostali poszkodowani.

Wysokość zachowku zależy od stopnia pokrewieństwa i sytuacji życiowej uprawnionego. Małoletni oraz osoby trwale niezdolne do pracy mogą otrzymać większy udział. To jednak nie oznacza, iż prawo działa zawsze tak samo. Są przypadki, w których ustawodawca wyłącza możliwość domagania się pieniędzy.

Kto w ogóle ma prawo do zachowku
Uprawnionymi do zachowku są:
– dzieci, wnuki i dalsi zstępni spadkodawcy,
– małżonek,
– rodzice, jeżeli zmarły nie miał dzieci.

Co do zasady mogą domagać się połowy wartości udziału, jaki przypadłby im w dziedziczeniu ustawowym. To reguła. Teraz czas na wyjątki.

Kiedy zachowek nie należy się w ogóle
Prawo wskazuje trzy konkretne sytuacje, w których dana osoba traci prawo do zachowku. To przypadki szczególne, które nie pozostawiają wątpliwości interpretacyjnych.

Wydziedziczenie w testamencie
Spadkodawca może formalnie pozbawić kogoś prawa do zachowku, jeżeli wskaże ustawowy powód. Może chodzić o:
– rażące łamanie zasad współżycia społecznego,
– ciężkie przewinienia wobec spadkodawcy (np. przemoc, poważne konflikty),
– notoryczne zaniedbywanie obowiązków rodzinnych,
– całkowite zerwanie relacji lub brak opieki.

W takim przypadku choćby najbliższa osoba nie otrzyma nic.

Niegodność dziedziczenia
To decyzja sądu. Kto może zostać uznany za niegodnego? Osoba, która:
– dopuściła się poważnego przestępstwa wobec zmarłego,
– celowo wpłynęła na treść testamentu,
– ukryła lub zniszczyła testament.

W praktyce niegodność oznacza, iż taka osoba jest traktowana jakby nie żyła. Nie ma prawa ani do spadku, ani do zachowku.

Zrzeczenie się dziedziczenia
To dobrowolna umowa podpisywana u notariusza jeszcze za życia spadkodawcy. Osoba, która zrzeka się dziedziczenia, rezygnuje jednocześnie z prawa do zachowku. Robi to świadomie i z pełną mocą prawną.

Konsekwencje są nieodwracalne. Po śmierci spadkodawcy nie może ubiegać się o żadne pieniądze.

Prawo jest jednoznaczne
Zachowek nie przysługuje, jeżeli doszło do:
– wydziedziczenia,
– stwierdzenia niegodności,
– wcześniejszego zrzeczenia się dziedziczenia.

Dla wielu osób to zaskoczenie, ale przepisy w tym zakresie są wyjątkowo klarowne. Zachowek ma chronić najbliższych, ale tylko wtedy, gdy ich własne działania lub decyzje nie wykluczają ich z kręgu uprawnionych.

Podsumowanie
Wbrew powszechnym przekonaniom, zachowek nie jest absolutnym prawem. Trzy sytuacje – wydziedziczenie, niegodność dziedziczenia i zrzeczenie się – powodują, iż dana osoba nie otrzyma żadnych pieniędzy po śmierci spadkodawcy. Warto znać te zasady, bo w praktyce decydują one o losach rodzinnego majątku i często zmieniają przebieg sporów spadkowych.

Idź do oryginalnego materiału