Szkolna Ekspedycja tym razem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

10 miesięcy temu

Szkolna Ekspedycja to już tradycja. Tym razem uczniowie wyjechali do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Poniżej publikujemy artykuł napisany przez Dawida Szymałę, opisujący wyprawę.

Podróż do przyszłości
Dzień 1
3:50- budzik. Szybki prysznic, plecak, paszport, pieniądze, dworzec, autobus, lotnisko. Lekko opóźniony lot, niespełna 6h na pokładzie i nagle znaleźliśmy się w zupełnie innym świecie niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Abu Dhabi przywitało nas 45-stopniowym upałem i lekkim szokiem kulturowym, szczególnie pod względem natrętnej wręcz czystości. Po wymianie waluty na Dirhamy Zjednoczonych Emiratów Arabskich i kupnie kart uprawniających nas do podróżowania autobusami udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do hotelu, aby już następnego dnia czerpać z tego wszystkiego, co ma do zaoferowania ten kraj.

Dzień 2
Po obfitym bufecie śniadaniowym przemieściliśmy się środkami transportu publicznego do Pałacu Qasr Al Watan – letniej rezydencji prezydenta ZEA. Powiedzieć, iż wnętrza były luksusowe, to tak jakby nic nie powiedzieć. Zachwytom nie było końca. Szczególnie ujęły nas piękne elementy architektoniczne i bogate żyrandole lśniące tysiącem barw.
Drugim punktem dnia był spacer po marinie i kąpiel w niezbyt chłodzących wodach Zatoki Perskiej, ponieważ jej temperatura oscylowała w granicach 35-36 stopni Celsjusza. W przemieszczaniu się pomiędzy poszczególnymi punktami programu pomagały nam klimatyzowane przystanki autobusowe, które były niemałym zaskoczeniem.

Dzień 3
Znajdujemy się w kraju, w którym dominującą religią jest Islam. Na naszym szlaku nie mogło więc zabraknąć obowiązkowego punktu – Wielkiego Meczetu Szejka Zayeda. Jest to jeden z największych meczetów na świecie, którego majestatyczna bryła jest w stanie oczarować każdego odwiedzającego. Nie ukrywamy, iż zaczynamy się przyzwyczajać do luksusu i przepychu. Po podziwianiu kwiecistych zdobień i majstersztyku budowniczego tego miejsca przetransportowaliśmy się do Akwarium Narodowego.
Tam czekało na nas ponad 40 tysięcy stworzeń żyjących w wodach Pacyfiku, Amazonii, ale także Arktyki. Spektakularna podróż przeszklonymi korytarzami pośród rekinów i płaszczek to coś, co zadowala choćby najbardziej wymagającego klienta. Nasza trasa obejmowała również wejście „za kulisy”, gdzie na własne oczy zobaczyliśmy, jak wygląda praca w tego typu miejscu od drugiej strony.

Dzień 4
Jedziemy do DUBAJU!
Po dwóch intensywnych dniach czekał nas poranny chillout na basenie, szybkie pakowanie i około studwudziestokilometrowy przejazd do drugiego punktu noclegowego. Stamtąd wyruszyliśmy wieczorem, zaopatrzeni w karty do metra jeżdżącego bez kierowcy (system driverless), aby obejrzeć jeden z najbardziej zachwycających pokazów fontann na świecie. Znajdują się one w nieziemskiej scenerii tuż przy Dubai Mall, otoczone drapaczami chmur, z których największy – Burj Khalifa (828m), góruje nad nami tworząc spektakularny widok na to miasto cudów.

Dzień 5
Na półmetku naszego wyjazdu było dość intensywnie. Wieczorny fountain show zachęcił nas do zobaczenia miasta z innej perspektywy – wjechaliśmy zatem na 124 i 125 piętro najwyższej budowli, którą stworzył człowiek. Tam, na tarasie widokowym, poczuliśmy imponujący rozmiar miasta, w którym się znajdujemy, ale również to, jak mały może się czuć człowiek otoczony budowlami o tak dużych gabarytach. Trafiliśmy na widoki prawie idealne, Burj Khalifa zapewnił nam świetną przejrzystość powietrza.
Wracając na stację metra zwiedziliśmy największe akwarium świata udostępnione dla odwiedzających w Dubai Mall. Było równie pięknie jak w Abu Dhabi!
Nie tracąc ani chwili pobiegliśmy na stację metra, aby skonfrontować nasz obraz miasta z dzielnicą tak zwanego Starego Dubaju. Nasza grupa mogła w końcu poczuć klimat typowych arabskich uliczek, zapach lokalnego jedzenia wydobywający się z może i nie najpiękniejszych, ale za to serwujących pyszne dania restauracji. Klimat ten zostanie w naszej pamięci również dzięki zakupom na bazarze i rozmowom z handlarzami, które niejednokrotnie rozwlekały się do kilku ładnych minut. Ten upalny (47 stopni) i długi dzień zakończyliśmy rejsem Abrą (wodna taksówka) po zatoce Dubai Creek przy malowniczej scenerii zachodzącego słońca. Nie trzeba również wspominać, iż codziennie raczyliśmy się daniami szeroko pojętej kuchni azjatyckiej i poszerzaliśmy dzięki temu nasze kulinarne horyzonty.

Dzień 6
Cel wyprawy został osiągnięty!
Muzeum Przyszłości – bez wątpienia jedna z najpiękniejszych budowli na świecie. Bryła budynku robi wrażenie zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Jest to asymetryczny torus zbudowany ze stali i szkła, nacechowany arabskimi napisami odzwierciedlającymi wersy inspirującej poezji Jego Wysokości Szejka Mohammeda bin Rashid Al Maktoum, wiceprezydenta i premiera ZEA oraz władcy Dubaju. Wizyta w tymże muzeum jest tak jakby pieczątką potwierdzającą, iż Dubaj jest właśnie miastem przyszłości.
Spojrzeliśmy 50 lat w przyszłość, odbyliśmy lot kapsułą w kosmos, analizowaliśmy zmiany klimatyczne, ekologiczne, ale także duchowe. To miejsce pokazuje, w jaki sposób sztuczna inteligencja i rozszerzona rzeczywistość mogą wpłynąć na nasz świat. Można sobie zadać pytanie- czy te zmiany są dobre? Pozostawimy je bez odpowiedzi, ponieważ każdy odwiedzający Museum of the Future powinien odpowiedzieć sobie na nie sam.
Dzień zakończyliśmy wieczornym spacerem po Jumeirah Beach w dubajskiej marinie i krótką kąpielą w morzu, równie ciepłym jak to w Abu Dhabi.

Dzień 7
Dubai Frame to najnowsza atrakcja turystyczna Dubaju. Ramka na zdjęcia o rozmiarze 152x93m oferuje podróż przez stare arabskie uliczki, przejście szklanym mostem z cudownym, ale i trochę niepokojącym widokiem w dół oraz wizualizację przyszłości, jaka prawdopodobnie czeka to miasto za następnych kilkadziesiąt lat. Po zrobieniu setek zdjęć spędziliśmy resztę dnia w centrum Dubaju, aby zakupić pamiątki i wysłać kartki pocztowe do naszych przyjaciół w Polsce. Przy okazji obejrzeliśmy ponownie tańczące fontanny, ponieważ był to nasz ostatni dzień w tej części miasta.

Dzień 8
Po tak intensywnym czasie nasz ostatni dzień przed powrotem do domu spędziliśmy rejsowo i basenowo. Po śniadaniu wyruszyliśmy w dwugodzinny rejs wokół plaży w kształcie palmy Jumeirah, gdzie znajdują się luksusowe rezydencje i ekskluzywne hotele. Później udaliśmy się na krótki spacer po dzielnicy Dubai Creek i wróciliśmy do hotelu, aby w spokoju przygotować się do nadchodzącej podróży.

Dzień 9
Klasyka gatunku – budzik, prysznic, śniadanie, transport metrem i autobusem do Abu Dhabi, lotnisko, oczekiwanie, opóźniony nocny lot, powrót do Krakowa- do najbliższych, którzy przywitali nas w niesamowity i cudowny sposób transparentami i łzami wzruszenia. Podziękowaniom i emocjom nie było końca.

Zjednoczone Emiraty Arabskie pozostawiły niezapomniane momenty i obrazy w naszych życiach. Jednogłośnie możemy rzec, iż trzeba to wszystko koniecznie zobaczyć na własne oczy.
Przyszłość jest dziś.

Skład ekipy:
Karol Schnober – młodzieżowy kierownik wyprawy, Kinga Honysz, Maria Wilczek, Anna Frystacka, Julianna Cylupa, Agata Kuszka, Katarzyna Kuczera, Krzysztof Król, Adam Pięta, Bartosz Cich, Bartosz Pikulik (Zespół Szkolno-Przedszkolny w Pilchowicach) oraz Magdalena Szwarczyńska i Kacper Pikulik (Zespół Szkół im. I.J. Paderewskiego w Knurowie)
Opiekunowie: Adam Ziaja i Dawid Szymała

Idź do oryginalnego materiału