W niedzielnej serii hokejowej ekstraligi oświęcimianie pauzowali, ale tego faktu nie zdołali wykorzystać najgroźniejsi rywale biało-niebieskich. Podopieczni Roberta Kalabera zachowali zatem pozycję lidera PHL.
Wczoraj pierwszej porażki w tym sezonie doznał wicelider i ostatni pogromca oświęcimian. JKH GKS Jastrzębie przegrał na własnym lodzie z toruńską KH Energą 3:5. Na wyjazdach poległy zespoły mistrza i wicemistrza kraju. Tyszanie wrócili „na tarczy” z Sosnowca. Przegrali z Zagłębiem Sosnowiec 2:6, a katowiczanie wywalczyli tylko punkt pod Wawelem. Cracovia, prowadzona przez byłego kapitana Unii Krystiana Dziubińskiego, ograła „Gieksę” po dogrywce 2:1. W ostatnim spotkaniu Polonia Bytom zwyciężyła w Sanoku miejscowy STS 6:2.
Na dwie kolejki przed zakończeniem pierwszej rundy PHL biało-niebiescy (15 pkt) mają punkt przewagi nad Zagłębiem Sosnowiec i dwa więcej od JKH GKS Jastrzębie. Pozostałe miejsca zajmują kolejno: GKS Katowice, KH Energa Toruń (po 10 pkt), Polonia Bytom (9 pkt), GKS Tychy (8 pkt), Comarch Cracovia (5 pkt) i STS Sanok (0 pkt). O jeden mecz rozegrany więcej od pozostałych drużyn mają torunianie i bytomianie.
W ramach pierwszej rundy PHL oświęcimianie zagrają jeszcze z Toruniem u siebie (piątek, godz. 18) i Comarch Cracovią na wyjeździe (niedziela, godz. 18). Oprócz potyczki oświęcimsko-toruńskiej z piątkowych gier najciekawiej zapowiada się mecz GKS Katowice z Zagłębiem Sosnowiec.
W sześciu dotychczasowych meczach najwięcej punktów do klasyfikacji kanadyjskiej w zespole z Oświęcimia uzbierał Ukrainiec – Ołeksandr Peresunko (5 goli, 5 asyst). Wyprzedza on Finów – Miki Partanena (4 gole, 5 asyst) i Ville Heikkinena (3 gole, 5 asyst).
Klasyfikacja kanadyjska hokeistów Unii Oświęcim po sześciu meczach: Ołeksandr Peresunko (5+5), Mika Partanen (4+5), Ville Heikkinen (3+5), Daniel Olsson Trkulja (2+6), Nick Moutrey (4+2), Aleksi Makela (1+5), Erik Ahopelto (1+3), Joe Morrow (1+2), Andreas Soderberg (1+2), Roman Rac (1+1), Bartosz Florczak (0+2), Martin Kasperlik (0+2), Reece Scarlett (1+0), Roman Diukow (0+1), Lukash Matthews (0+1), Maksymilian Mościcki (0+1).