W Budnikach przez 113 dni w roku nie ma słońca. Poszłam do opuszczonej karkonoskiej osady, która przyśniła się hrabinie Czartoryskiej

2 godzin temu
Niewiele zostało: kamienne fundamenty, zrujnowane schody przy wejściu do schroniska Strzecha Leśna, poidło na tyłach jednego z domów. Budniki ratowały życie uciekinierom, ale ludzie żyli tu w mroku i biedzie.
Idź do oryginalnego materiału