Zablokowane drogi, sfrustrowani mieszkańcy. Komunikacyjny koszmar trwa!

7 godzin temu

W jednym z podwarszawskich regionów codzienne podróże stały się dla mieszkańców poważnym wyzwaniem. Długie postoje, nieoczekiwane zmiany organizacji ruchu i narastające frustracje kierowców to tylko część problemu. Sytuacja na drogach wciąż się komplikuje, a czas rozwiązania wcale nie jest bliski.

Fot. Warszawa w Pigułce

Remont DW721: tylko jeden kierunek i wielkie rozkopane doły

Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 721, łączącej Piaseczno z Konstancinem-Jeziorną, trwa od wiosny 2024 roku. Przejazd możliwy jest wyłącznie z Piaseczna do Konstancina – w odwrotnym kierunku obowiązuje objazd przez Chylice i Chyliczki. Problem w tym, iż trasa objazdowa również jest rozryta i częściowo zablokowana przez drugi remont.

Reporter tvnwarszawa.pl zauważa, iż choć część ulic jest już gotowa, większość trasy to rozkopane, błotniste odcinki z głębokimi dołami i chaotycznym ruchem. Użytkownicy nie tylko stoją w korkach, ale i jeżdżą pod prąd, ignorując znaki – co potwierdzają urzędnicy.

Remont na objeździe. Dwa projekty w jednym czasie, bez koordynacji

Na objazdowej ulicy Starochylickiej trwa budowa ścieżki pieszo-rowerowej. Wprowadzono tam ruch wahadłowy, który dodatkowo spowalnia przejazd. Tymczasem Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich przyznaje, iż nie prowadził uzgodnień z powiatem ws. skoordynowania robót.

Starostwo odpowiada, iż ich inwestycja zaczęła się wcześniej – już w 2023 roku – i jest kontynuowana zgodnie z planem. Urzędnicy z Piaseczna twierdzą, iż skarg wpływa niewiele, jednak mieszkańcy widzą sytuację zupełnie inaczej.

Kierowcy jeżdżą pod prąd. Monitoring i znaki nie pomagają

Rzeczniczka MZDW przyznaje, iż kierowcy notorycznie łamią przepisy, jeżdżąc w niedozwolonych kierunkach na remontowanych odcinkach. – Utrudnia to roboty i zagraża bezpieczeństwu – mówi. Mimo wprowadzenia monitoringu i dodatkowego oznakowania, zjawisko przez cały czas występuje, choć mniej intensywnie niż wcześniej.

Objazd nie działa. Wahadło spowalnia wszystkich

Mieszkańcy podkreślają, iż objazd przestał spełniać swoją funkcję, bo inwestycja powiatowa – choć ważna – zbiegła się z kluczowym remontem wojewódzkim. Czas przejazdu wydłuża się dramatycznie, a korki sięgają kilku kilometrów. Problem nasili się w godzinach szczytu i w czasie deszczu, gdy błoto na rozkopanej DW721 pogarsza warunki jazdy.

Kiedy koniec utrudnień? Jeszcze dwa lata z objazdami

Rozbudowa DW721 zakończy się dopiero w listopadzie 2026 roku, a oddanie drogi do użytku planowane jest na początek 2027 roku. Koszt inwestycji to ponad 84 mln zł, a zakres prac jest ogromny – 13 skrzyżowań, nowe zatoki autobusowe, kanalizacja, sieci, zbiorniki retencyjne.

Starostwo zapowiada, iż budowa ścieżki rowerowej na Starochylickiej zakończy się do 14 lipca 2025 roku. Do tego czasu mieszkańcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość – i paliwo.

Dwie równoległe inwestycje drogowe w Piasecznie i Konstancinie-Jeziornie stały się przepisem na komunikacyjny chaos. Brak koordynacji między urzędami, rozkopane drogi i ruch wahadłowy doprowadziły do paraliżu lokalnego ruchu. Mimo zapewnień o minimalizowaniu utrudnień, mieszkańcy przez cały czas codziennie stoją w korkach – bez realnej alternatywy.

Idź do oryginalnego materiału