
Kapitalny mecz Rebud KPR Ostrovii Ostrów, która w pojedynku czołowych drużyn Orlen Superligi, w sobotnie popołudnie wysoko pokonała PGE Wybrzeże Gdańsk 34:24, prowadząc do przerwy 17:13. Ostrowianie od początku do końca mieli mecz pod pełną kontrolą. Znakomicie bronili, byli skuteczni w ataku, a cuda w bramce wyprawiał Chorwat, Sandro Mestrić, który nie tylko odbił 13 piłek, ale także rzucił 2 bramki, co jak na golkipera to prawdziwa rzadkość. Defensywę zespołu w rozmowie z radiemCENTRUM chwalił Rafał Stempniak, asystent Kima Rasmussena.
"Obrona w tym meczu funkcjonowała bardzo dobrze. W drugiej połowie był taki fragment, iż zespół z Gdańska stracił pięć piłek z rzędu, nie oddając rzutu na bramkę. Chłopacy grali fantastycznie w defensywie. Sandro Mestrić też zagrał świetnie. Widać, iż zadziałała bałkańska krew. Rzucił dwie bramki i wyszło naprawdę fantastycznie. Chorwat fajnie wszedł w nowe środowisko. Myślę, iż to będzie bardzo dobre dla nas i dla niego" – powiedział radiuCENTRUM Rafał Stempniak.
Bardzo dobre spotkanie rozegrał także Daniel Reznicky, autor 8 bramek. Na słowa uznania zasłużył jednak cały zespół, który po sobotnim zwycięstwie awansował na czwarte miejsce w tabeli Orlen Superligi.
na fot.: Sandro Mestrić, który w pełni zasłużenie został MVP meczu
Rebud KPR Ostrovia Ostrów - PGE Wybrzeże Gdańsk 34:24 (17:13)
Rebud KPR Ostrovia: Mestrić 2 (13/37 – 35%) - Reznicky 8, Adamski 7, Kamyszek 4, Gajek 3, Urbaniak 3, Smolikou 2, Łyżwa 2, Tomczak 1, Wychowaniec 1, Marciniak 1, Rybarczyk, Misiejuk, Szpera.
na fot.: ostrowscy kibice, który w sobotę mieli duże powody do radości
Autor:


