Ryszard Karmowski, rolnik z wielkopolskiego Goślinowa, od ponad roku toczy nierówną walkę z chorobą, która odmieniła jego życie. Diagnoza: chłoniak złośliwy. Choć brzmi jak medyczne hasło, dla niego oznacza nieustanną tułaczkę po szpitalach, kolejne cykle chemioterapii i coraz bardziej ograniczone możliwości leczenia.
– Wiodłem w miarę spokojne życie, jak tylko można je tak nazwać w dzisiejszych czasach – mówi pan Ryszard. – Prowadzę małe gospodarstwo rolne, mam pasiekę, którą kocham, a przede wszystkim mam rodzinę – żonę i czworo dzieci w wieku od 6 do 12 lat.
W styczniu 2023 roku świat się zatrzymał. Diagnoza, która przyszła niespodziewanie, całkowicie zburzyła rytm codzienności. Z początku była nadzieja – sześć cykli chemioterapii. Niestety, bez efektu. Kolejne – również bezskuteczne.
– Leczenie w ramach NFZ się wyczerpało. Teraz chcę zawalczyć inaczej, szukać pomocy w metodach nierefundowanych, w tym terapii alternatywnych i wspomagających – mówi z odwagą i pokorą.
Nie prosi o wiele. Nie błaga. Zwyczajnie mówi, iż chce żyć – dla swoich dzieci, dla rodziny, dla ludzi, którym co roku dostarczał miód z własnej pasieki. I właśnie ta szczerość porusza najbardziej.
Ma 48 lat. Jeszcze do niedawna pracował codziennie – przy pszczołach, w gospodarstwie, z dziećmi. Dziś każda podróż do szpitala to koszt, każda nadzieja to wydatek. Koszty leczenia przekraczają możliwości przeciętnej rodziny, a już na pewno takiej, która żyje z pracy własnych rąk.
Ryszard Karmowski walczy nie tylko o zdrowie – walczy o przyszłość swojej rodziny. W imieniu jego bliskich, przyjaciół, sąsiadów – i każdego, kto wierzy, iż dobro wraca – prosimy o pomoc. Każda złotówka ma znaczenie. Każde udostępnienie zwiększa szansę na to, iż pasieka w Goślinowie znów będzie tętnić życiem.
Link do zbiórki Chłoniak złośliwy | Pomagam.pl