– Tak nie można dyskryminować ludzi – Irena Maciejewska nie kryje oburzenia decyzją o planowanym remoncie drogi ze Strzałowa do Kornat, a pominięcie remontu drogi w Szemborowie, o który od dawna walczy.
W tym roku planowany jest remont ponad kilometrowego odcinka ze Strzałkowa do Kornat. Inwestycja kosztować ma 2 mln zł. Połowa tej kwoty pochodzić ma z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, na drugą połowę złożyć się mają gmina Strzałkowo i Powiat Słupecki. Decyzja o wyznaczeniu właśnie tej drogi do remontu oburzyła Irenę Maciejewską. Radna jednoznacznie wypowiedziała się na ten temat na ostatniej sesji Rady Gminy Strzałkowo. Przypomniała, iż od lat walczy o remont drogi w Szemborowie. – W 2016 r. wniosłam pismo do powiatu o remont tej drogi powiatowej. Dostałam pismo, iż będzie remontowana. Dzisiaj mamy rok 2025, nasza droga nie jest remontowana. Mało tego, w ogóle nie jest w tej chwili brana pod uwagę. Kornaty wystąpiły o drogę w tym roku, jest projekt i będzie droga robiona. Uważam, iż mieszkańcy Szemborowa są pomijani, nie wiem dlaczego – mówiła radna i pytała, czy władze powiatu występowały o dofinansowanie drogi w Szemborowie. – My byliśmy w powiecie, były delegacje, byliśmy w gminie, były petycje. To po prostu jest karygodne, tak być nie może, iż jedna miejscowość wystąpi i ma w danym roku drogę robioną, a my od 2016 r. nie mamy robione, chociaż dostaliśmy stosowne pismo – mówiła radna Maciejewska.
Obecny na sesji Piotr Gałan, członek zarządu powiatu wyjaśniał, iż to nie Kornaty wnioskowały o remont drogi, tylko zarząd powiatu, w ramach procesu modernizacji dróg na terenie całego powiatu. – Ponieważ brałem w tym udział muszę powiedzieć, iż poprzedni zarząd z dokumentacją projektową zostawił nas w takiej sytuacji, iż mieliśmy tylko 3 projekty na drogi, w związku z czym zakres modernizacji tych dróg został szczegółowo ograniczony. Jednocześnie ja też jestem zwolennikiem tego, iż – ponieważ powiat jest w takiej a nie innej sytuacji finansowej – realizując inwestycje drogowe w zakresie dróg powiatowych, żeby samorządy gminne, na terenie których realizowane są te inwestycje, mogły je współfinansować. To będzie priorytet w układaniu rankingów dróg, które możemy robić. Kornaty znalazły się dlatego, iż ta droga została objęta tylko remontem. Z tego co wiem, gmina Strzałkowo i powiat współuczestniczą w zakresie pozyskania czy przekazywania środków na projekt budowy drogi w Szemborowie. A projekt i pozwolenie pozwolą finalizować inwestycję. Bez takiej niezbędnej dokumentacji nie możemy rozpocząć inwestycji w Szemborowie. Dlatego Kornaty znalazły się na pierwszym miejscu, bo w innym przypadku inwestycja taka nie mogłaby się odbywać na terenie gminy Strzałkowo, a sąsiadujące gminy byłyby beneficjantami tego rozdania Funduszu Dróg Samorządowych – mówił Piotr Gałan.
Radnej jednak nie przekonał. – Przecież nasza gmina już ustaliła, iż dofinansowuje projekt w połowie. I Państwo wiedzieliście, tylko nie wystąpiliście do gminy, żeby sfinansować ten projekt. My czekamy tyle lat. Tak nie można dyskryminować ludzi! Od 16 roku czekamy, a Wy robicie drogę, której projekt teraz w tym roku wpłynął i zaraz droga będzie robiona. Co to ma w ogóle znaczyć? Mamy 3 radnych w powiecie i co dalej? To przecież jest karygodne! – nie kryła oburzenia Irena Maciejewska.
– Myślę, iż nie do końca zostałem dobrze zrozumiany. Żeby rozpocząć inwestycję i złożyć wniosek na Szemborowo potrzebujemy projektu. Takowego projektu nie posiadaliśmy w momencie uruchomienia programu i składania wniosków. Dlatego zostały złożone Kornaty, które nie wymagały projektu i droga jest remontowana, tylko i wyłącznie – jeszcze raz wyjaśnił Piotr Gałan.
Irenę Maciejewską wsparła Ewa Radecka. – Jestem drugą kadencję i wiem, iż ta kobieta walczy i zostaje pominięta. Coś nie tak. Czym się kierowano, czy Kornaty czy Szemborowo? Po części członek zarządu odpowiedział, ale popieram panią Irenę – mówiła radna Radecka.